Trochę z innej półki... Ostatnio zainteresowały mnie "ekologiczne" (te bardziej darmowe) źródła energii... Więc z ciekawości spytam, czy ktoś może liczył ile energii może wyprodukować taki zapieprzający chomiczek? Bo jeśli rozrachunek wyjdzie na + to można zatrudnić z tysiąc takich chomików i mieć w miarę stabilne źródło energii...
I troll-science: czy w związku z tempem,w jakim owe zwierzątka rozmnażają się można by uznać je za odnawialne źródło energii? ;)
@szwendacz: Ta popierdółka? Człowieku gdy moje Mroczne Chomicze Legiony Zagłady uderzą, to będziesz siedział w kącie, cicho chlipał i modlił się o szybką śmierć. :)
@thunderdome: Nie zalicza takich dzwonów z meblami jak w kuli :D Kiedyś też miałem takiego i rozbijał się w tej kuli po chacie, jak pijany cygan w aucie.
@portas91: Myślałem, że nikogo to nie zastanowiło. Po cholerę robić maszynę kroczącą, gdzie to małe zębate coś nie ma jak zmienić kierunku przemieszczania, skoro można wsadzić go w taką kulę i niech sobie gania gdzie go oczy powiodą?
Jakby ulepszyli samą kulę, i dzięki niej chomik np sam mógłby się nauczyć "parkować" przy klatce i ruszać w teren oraz wracać do siebie kiedy mu się podoba to ok. Ale takie cuś
Komentarze (59)
najlepsze
http://i.imgur.com/XFebb.jpg
I troll-science: czy w związku z tempem,w jakim owe zwierzątka rozmnażają się można by uznać je za odnawialne źródło energii? ;)
@Blaskun:
Jako przedstawiciel komitetu Komunistycznej Partii Świnek Morskich stwierdzam.że gadacie od rzeczy.
A w ogóle to chciałbym mieć taką kulkę. Ciekawi mnie reakcja znajomych chwilę po tym, jak do pokoju wlazłby chomik w maszynie kroczącej.
Jakby ulepszyli samą kulę, i dzięki niej chomik np sam mógłby się nauczyć "parkować" przy klatce i ruszać w teren oraz wracać do siebie kiedy mu się podoba to ok. Ale takie cuś