Bo ta cała histeria na Euro 2012 jest mocno przesadzona. Ja rozumiem i popieram budowę dróg i autostrad - Euro zdziałało tu jako motywator i pewnie bez tej imprezy te drogi jeszcze wiele lat czekałyby na budowę. Ale już co do stadionów mam poważne wątpliwości. Jeśli przed Euro nie były potrzebne to czemu miałyby być potrzebne po Euro ? A na kilka meczy turnieju to nie ma sensu budować stadionów. Myślę że
Pamiętam że jakiś czas temu była głośno o tych pokojach za 2 tys. i grupa lewaczków domagała się "interwencji państwa" (tfu!). A rynek jak widać sam sobie to wyregulował.
Komentarze (5)
najlepsze
swoją drogą jak to jest, że artykuł na gazecie, a "więcej w rzeczpospolitej"?
Wyborcza jak zwykle na poziomie.