Żal mi tych frajerów wolontariuszy - nie mówię o wolontariacie w ogóle, bo to często chwalebna rzecz, ale w tym wypadku frajerstwo. Każdy jeden buc który ma cokolwiek wspólnego z tą śmieszną imprezą, zgarnie swoje grube tysiące, a ty wolontariuszu powinieneś być dumny, że uefa cię niezwykle ceni, łał. Rzygam tą obłudą.
@joke_walker: Zgadzam się - ale to dziala w dwie strony.
Naprawde wierzysz ze w tym przypadku to zwykły wolontariat (pomagam bo czuje taką potrzebę i nic za to nie chcę)?
Jak dla mnie to jest to 5,5 tysiąca cwaniaków, ktorzy myślą że tym wolontariatem na Euro uda im się gdzieś wkręcić/załapać/nałapać znajomości. A zakaz rozmów z mediami - dla UEFA to ma sens - ci, którzy biorą ciężką kasę będą mieć
@joke_walker: daj spokój - magistrzy roboty szukają a wpis w CV "bylem jeleniem na Euro" ma w czymś pomóc.... chyba w rekrutacji do ankieterów/roznosicieli ulotek/hostess.
Jako pracodawca bardzo chętnie zatrudnił bym frajera, który przy tak wielkiej imprezie chciał pracować za darmo:) W mojej firmie mógłby również liczyć na brak zarobków i zakaz rozmowy z mediami:D
Potem czyta się jak pracodawcy się wk@@#iają gdy ktoś wpisuje tego typu rzeczy do CV aplikując na stanowisko inżyniera czy ekonomisty, bo oni chcą konkretów związanych z zawodem. Chociaż gdybym dostał takie CV pensja proponowana -20% ponieważ takiego można dymać i się na to zgodzi:)
@twoj_guru: Jak ktoś wpisuje wolontariat przy euro aplikując na inżyniera to chyba zależy- jeżeli nie masz żadnego doświadczenia to przynajmniej pokazujesz, że nie siedzisz na dupie i jeżeli zajmowałeś się tam konkretnymi rzeczami to warto wpisać obowiązki swoje wtedy w LM można napisać jakie umiejętności nabyliśmy itd.
Z drugiej strony jak ktoś chce iść do banku na jakiegoś analityka to raczej nikogo nie obchodzi, że był wolontariuszem i pomagał ludziom dotrzeć
Zatrudnię darmowego frajera do kopania rowów pod światłowód. Oferuję wpis w CV, moje lekko używane kalesony, dwudniowe skarpety i czapke uszatke. Płynny angielski i chiński będą dodatkowym atutem.
"Według nowelizacji odpowiadającej za to ustawy, ponieważ UEFA nie może zaangażować wolontariuszy, powołano specjalną spółkę, która powstała nie dla zysku, ale po to, żeby zająć się właśnie organizacją wolontariatu. Teoretycznie UEFA nie angażuje wolontariuszy, bo zajmuje się tym specjalnie powołana do tego spółka. Nie ominięto tutaj prawa, bo to legalne rozwiązanie, ale można mówić o dostosowaniu prawa do tej sytuacji. Spółka zajmująca się wolontariuszami jest
Komentarze (24)
najlepsze
Naprawde wierzysz ze w tym przypadku to zwykły wolontariat (pomagam bo czuje taką potrzebę i nic za to nie chcę)?
Jak dla mnie to jest to 5,5 tysiąca cwaniaków, ktorzy myślą że tym wolontariatem na Euro uda im się gdzieś wkręcić/załapać/nałapać znajomości. A zakaz rozmów z mediami - dla UEFA to ma sens - ci, którzy biorą ciężką kasę będą mieć
Z drugiej strony jak ktoś chce iść do banku na jakiegoś analityka to raczej nikogo nie obchodzi, że był wolontariuszem i pomagał ludziom dotrzeć
A jaka szczegółowa selekcja była...
Ciekawy jestem tylko czy podpisywali klauzulę, że nie mogą zrezygnować :)
"Według nowelizacji odpowiadającej za to ustawy, ponieważ UEFA nie może zaangażować wolontariuszy, powołano specjalną spółkę, która powstała nie dla zysku, ale po to, żeby zająć się właśnie organizacją wolontariatu. Teoretycznie UEFA nie angażuje wolontariuszy, bo zajmuje się tym specjalnie powołana do tego spółka. Nie ominięto tutaj prawa, bo to legalne rozwiązanie, ale można mówić o dostosowaniu prawa do tej sytuacji. Spółka zajmująca się wolontariuszami jest
Komentarz usunięty przez moderatora