Czołem!
Konto na wykopie już mam trochę czasu ale praktycznie zawsze odwiedzam serwis z poziomu gościa, więc wybaczcie jeżeli coś w całej procedurze zakładania tego 'tematu' skopałem.
Zauważyłem ostatnio sporo AMA związanych z USA (to o życiu, to o pracy, to o W&T). Tematy te cieszyły się całkiem niezłym zainteresowaniem, więc postanowiłem dodać coś od siebie.
Od początku tego roku studiuję w USA. Konkretnie na University of Nevada w Las Vegas, College of Engineering wydział Electrical and Computer Engineering. Są to studia magisterskie.
Wczoraj zakończył się tutaj semestr (mój pierwszy), więc mam trochę czasu żeby podzielić się ewentualnymi informacjami i postarać się odpowiedzieć na wszelkie pytania zainteresowanych.
Na wcześniejszych AMA związanych z USA już ludzie odpowiadali na pytania jak wygląda życie czy koszty utrzymania w USA - na te temat też mogę się wypowiedzieć z punktu widzenia "studenckiej biedy" ale głównie chodzi mi o edukację.
Aha, jeszcze jedno - poza studiowaniem jeszcze pracuję na uczelni (taka forma stypendium). Takie stanowisko nazywa się Graduate Assistant i zazwyczaj sprowadza się albo do badań albo do pomocy w nauczaniu. Ja akurat prowadziłem w tym semestrze zajęcia dla undergraduate students (coś jak u nas studia pierwszego stopnia w systemie bolońskim) z Digital Logic I i II.
Anyway - pytajcie, postaram się odpowiedzieć. Nie jestem tutaj wystarczająco długo, żeby wiedzieć i ogarniać wszystko ale coś już tam mogę chociaż zarysować.
Pozdrawiam!
Komentarze (275)
najlepsze
2. czy był wymagany TOEFL?
3. czy wierzysz w wygraną pudziana? sapp niszczył thompsona swego czasu.
1. 24
2. Był ale ja go nigdy nie robiłem. Udało mi się załatwić jakieś przyjęcie mnie pod warunkiem, że pójdę tutaj na egzamin do ich centrum językowego. Ogólnie teraz już tak podobno nie można robić i trzeba mieć ten TOEFL. Byłem prawdopodobnie ostatnim, który tak przebrnął (chociaż mnie też nie oszczędzali na tym sprawdzaniu języka).
3. Wierzę, że "może stać się wszystko". Pudzian ma niesamowitą psychikę co pokazał
O co mi chodzi - Ja w Polsce mam po 15 różnych przedmiotów przez 4 lata wg mnie to za dużo ( w tym język obcy ).
Umiem wszystko po trochę ale tak naprawdę nic na tyle konkretnie aby zadowolić nowego pracodawcę.
Pisałem wcześniej, że w tym semestrze byłem zapisany na dwa przedmioty. Jeden był dwa razy w tygodniu po 1.5h a drugi raz w tygodniu po 3h.
O ile dobrze się orientuję to o "graduate" można się ubiegać po uzbieraniu 30 kredytów na studiach magisterskich. Daje to, więc 10 przedmiotów (średnio), czyli po najmniejszej linii oporu 5 semestrów (nie ulewając nic po
2. Czy studia w USA są jeszcze jako-tako elitarne czy jest już tak jak w Polsce że byle jełop może pójść i skończy.
1. Nikt mi głowy w klopie nie spuszczał. Nie wiem jak to wygląda na undergraduate. Chociaż w Polsce też żadnej inicjacji nie przechodziłem (aktualnie kończę studia na Politechnice Wrocławskiej). :P
2. Są elitarne bo większości po prostu nie stać. Jeżeli chodzi o poziom to oczywiście to zależy od uczelni, przedmiotu i prowadzącego ale ja po tym pierwszym swoim semestrze stwierdzam, że poziom nauczania jest wyższy niż w Polsce. Nie mam tutaj na myśli jedynie poziomu testów ale również ile czasu trzeba poświęcić w trakcie semestru na naukę no i ile rzeczy trzeba
2. skąd masz na to pieniądze?
3. co dadzą ci te studia?
4.
1. Czasem trochę przygnębiony ale ogólnie na plus, a Ty? :P
4. Zgadza się, bardzo dużo Chińczyków i ludzi z Indii. Jest też sporo Irańczyków (ich chyba najwięcej
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Internet jest genialnym źródłem wiedzy ale teoretycznej. Jak przychodzi praktyka to co wtedy? Akurat co mi się podoba na UNLV to ogromny budżet i wspaniałe zaplecze techniczne. Laboratoria są otwarte codziennie do 21, można przyjść i pracować nad swoimi projektami albo się po prostu dokształcać. Pomijam fakt, że pojedyncze stanowisko ma do dyspozycji tyle urządzeń ile nie raz całe laboratorium na zajęciach w Polsce.
Pomijam też fakt, że na początku semestru dostałem płytkę FPGA (nigdy nie miałem z owymi do czynienia) do nauki i zabawy. Sprawdziłem na necie, że w Polsce taka płytka kosztuje ponad 1000zł. W Polsce bym takiej możliwości nie