@reason: Jest to czelabińskie plemię łowieckie z pobliskiego rezerwatu, w charakterystycznych, odstraszających barwach wojennych. Mamy ogromne szczęście przyjrzeć się jak mężczyźni z tego plemienia wyposażeni w ostre, poręczne toporki wybrali się na łowy. Niestety upolowana zebra nie będzie mogła zaliczyć tego dnia do najszczęśliwszych. Ale takie to już są bezlitosne prawa, do końca nieodgadnionej, miejskiej dżungli.
Komentarze (117)
najlepsze
Jupi!
Ale żaden z nich nie śmiał zagrać przy Jankielu.
Czytała: Krystyna Czubówna
My w wojsku również mieliśmy takie idiotyczne zajęcia, np. zamiatanie lasu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Stawiałbym raczej na rzeźbienie progów zwalniających. U nas sie je kładzie, a tam... wykuwa...