Wkurza was wszechobecny Facebook? Teraz "lajki" nawet na wieszakach w sklepie.
Brazylijski oddział sklepu z ciuchami C&A, wprowadza w życie pomysł z wieszakami, na których widać ile dany ciuch zebrał tak zwanych like'ów. Podobno są aktualizowane na żywo, mają być rekomendacją danego ciuchu i pomagać klientom przy podejmowaniu decyzji.
W.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
1. ustawić ciuchy na wieszakach zgodnie z przyznanymi im lajkami.
2. po pewnym czasie dać to co nie schodzi na wieszaki z dużą ilością lajków.
3. ???
4. profit
dla trolli:
1. w miejsce lajkowanych ciuchów dać hipsterskie i pedalskie gówna
2. czekać parę dni na rozwój wydarzeń
3. wziąć aparat i wyjść na miasto w sobotę celem popdpatrzenia ubioru ludzi
4. ???
5. profit
- lanserzy kupią ciuchy najbardziej zalajkowane
- hipsterzy kupią te bez żadnego lajka
Ktoś, kto to wymyślił, ma głowę na karku.
Obecnie nie ma dnia żebym nie usłyszał/przeczytał/zobaczył, że na Facebooku COŚ jest i gdy tam wejdę to posiądę wiedzę całego wszechświata. Wszędzie są te j!!%ne "lajki" i logo, zaczynam się tego bać. To stało się natarczywe i impertynenckie, dostaje mdłości na sam wydźwięk tego słowa. Powoli z ludzi nie posiadających tam konta robi
@botnaizi: Problem w tym że FB jest już nie tylko w internecie.
Idziesz do restauracji czy baru na ladzie stoi wielki napis "znajdź nas na facebook", wk!@#iony mówisz zjem w domu.
Idziesz a na co drugiej szybie sklepowej wielkimi literami "facebook" w końcu wchodzisz do któregoś gdzie tych naklejek nie ma. W sobote idziesz na wesele, kupujesz marynarkę co ma "1218 like'ów!".
Wracasz do domu po drodze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Gej: E-papier rulez!