Za to kocham psy a nie tam jakieś koty, których tu aż za dużo. Ktoś zaraz powie, że tresowany, że ma to wyuczone. Pewnie - to wytresuj tak kota darmozjada, co tylko po żarcie przyłazi albo żeby go głaskać. Pełna kultura, dał nawet znać, że już dobrze siedzi w tym koszyku.
Fajne są takie inteligentne psiaki :) Ostatnio widziałem podobną scenkę - dziadek na rowerze wiózł w koszyku małego kundla. Najlepsze była postawa pieska - totalny chillout. Nie wyobrażam sobie swojego pupila w takiej akcji, bo to straszny panikarz ;)
Komentarze (65)
najlepsze