- Przede wszystkim marzę o klinice chirurgii dziecięcej której brakuje w Łomży ponieważ dzieci łomżyńskie muszą dojeżdżać daleko do kliniki, wręcz Wrocław, powiedzmy Warszawa, Kraków, natomiast nie mamy takiej w pobliżu, najbliższa w Białymstoku ale chcielibyśmy mieć u siebie, właśnie ja marzę o takiej klinice u siebie w Łomży, w mieście które leży u wrót doliny Narwi...
w zachowaniu w/w rodzinki (która dostała 50,000zł) dostrzegam typowe polactwo-cwaniactwo
Zakop. Bulwersująca to jest dopiero ignorancja ludzi oskarżających lekarza, oraz zachłanność tej rodziny. Lekarz podczas programu kilkukrotnie wspominał na co zostanie wydana ewentualna wygrana. Rodzicie przy tym byli i nie protestowali. Lekarz wygrał i zrobił to co obiecał - sporą częśc nagrody przeznaczył na pomoc chorym dzieciom - a rodzice chorych dzieciaków zamiast to docenić, zaczęli go oczerniać. Ba, rodzice uważają się nawet za "wykorzystanych" i posługując się nagonką jaką sami wywołali
@dajerade:Nie wiem, gdzie w tym wypadku leży prawda. Nie chcę nikogo z góry flekować, ani lekarza, ani rodziny. Chcę tylko powiedzieć jedno. Rodzice dla dobra dziecka często są w stanie zachować się po świńsku. Nie obchodzi ich uczciwość. Ich zdaniem dobro ich dziecka usprawiedliwia krzywdę innego człowieka, obcego. Mówię to niestety z autopsji. I czasem boję się mamusiek zakochanych w swoich słoneczkach.
@MrsHamburger: na tzw "gebe" mozna robic interesy z ludzmi, ktorzy sa uczciwi, ale zeby sie przekonac czy ktos jest uczciwy no to niestety wymaga to troche czasu i poznania sie na drugiej osobie. Jak z kims sie robi interesy, to tego czasu nie ma. Wiec umowa to najlepsze rozwiazanie.
Ciekawe, na co przeznaczy ten lekarz ww. 270 tys. Bo kliniki raczej nie postawi. Moze jakas chatke drwala. Ale fakt faktem, ze może wspomóc utworzenie jakiegoś oddziału dziecięcego w szpitalu powiatowym, a to by było juz sporo.
@gugas: zawsze cos, lekarze malo nie zarabiaja. I dobrze. Bo gdybym ja sie uczyl 10 lat i mial potem zarabiac tyle co ktos po 5, majac na sobie olbrzymia odpowiedzialnosc, to bym to popier*****lil :)
Myślę, że kluczowe dla sprawy są zeznania osób, które wysyłały SMS-y - z artykułu wynika, że głosowali, bo sądzili, że pieniądze trafią do tej rodziny, a nie budowę kliniki.
gdyby ten lekarz wystąpił sam w programie Polsatu,nikt by nie wysłał smsa na jego marzenia.Głosujacy/wysyłający płatne smsy/widzieli w nim adwokata rodziny chorych dzieci chcących im pomóc.Dlatego tyle niejasności wokół tej sprawy.Miało byc dobrze,a wyszło jak zawsze.
Komentarze (31)
najlepsze
Polecam samemu obejrzeć wspominany za każdym razem odcinek.
http://www.ipla.tv/7420-milion-od-zaraz-odcinek-4/vod-5188948
19 minuta, lekarz wyraźnie mówi, że jego marzeniem jest budowa kliniki, a OPRÓCZ tego pomoc dzieciom.
- Przede wszystkim marzę o klinice chirurgii dziecięcej której brakuje w Łomży ponieważ dzieci łomżyńskie muszą dojeżdżać daleko do kliniki, wręcz Wrocław, powiedzmy Warszawa, Kraków, natomiast nie mamy takiej w pobliżu, najbliższa w Białymstoku ale chcielibyśmy mieć u siebie, właśnie ja marzę o takiej klinice u siebie w Łomży, w mieście które leży u wrót doliny Narwi...
w zachowaniu w/w rodzinki (która dostała 50,000zł) dostrzegam typowe polactwo-cwaniactwo
@komsomolec: Doskonały dowcip.
Jednak wyrok sądu 50/50 jest więc powinien się dzielić