Właśnie dzięki takim wiadomościom mam już w nosie segregowanie odpadów. Wrzucam wszystko do jednego kubła i tyle. Kiedyś segregowałem śmieci, utylizowałem baterie, starą elektronikę ale odkąd zaczęto mnie do tego poniekąd zmuszać, stwierdziłem że mam to gdzieś. Potem widziałem co się dzieje z elektroniką, która trafia i zalega gdzieś w Afryce, teraz opony - w nosie to mam. Po prostu nie lubię być zmuszany i okłamywany w jednym.
@Casuperu: Elektronikę i baterie przyjmę z chęcią i zostaną przerobione zgodnie z wszelkimi normami:) a jeżeli nie jesteś z południowej Polski to polecam sprzedać i elektronikę i baterie. Mogę podać kilka zaufanych firm, ale nie będę na forum reklamował.
no i doloza nam jeszcze wieksze limity i jeszcze wieksze kary bo w atmosferze znowu wieksze stezenie. Nic tylko musimy jezdzic po swiecie i zakopywac wulkany i takie opony piaskiem przysypywac bo sie nie wyplacimy do 20 pokolenia.
Komentarze (87)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mają za dużo pieniędzy to opony puszczają z dymem bo zamienienie ich na forsę kosztowało by trochę wysiłku a im się nie chce.