Informacja o Peszce pojawiła sie już na pierwszej stronie w dziale sportowym niemieckiego "Bilda"
Bild informuje ze Peszko ze swoim kumplem jechał taksówką do Dusseldorfu.
Jak relacjonuje taksowkarz nagle krotko po północy w czasie jazdy taksówka wychylił sie z tylnego siedzenia do przodu, zaczął sie awanturować i zaatakował taksometr w który zaczął uderzać.
Taksowkarz mial zawieść Peszke na najbliższy posterunek Polizei gdzie zawodnik miał się w dalszym ciągu awanturować.
I bardzo dobrze. Oby nie pojechał na euro. Taki typowe jeździec bez głowy. Jak dostanie piłkę to biegnie już do linii końcowej. Równie dobrze mógłby powołać Waldka Sobotę ze Śląska albo Małeckiego z Wisły.
Po pierwsze w Niemczech nie ma czegoś takiego jak izba wytrzeźwień(Policja odwozi Cię do domu, albo na komendę, jeśli sprawiasz problemy).
Po drugie, Sławek JECHAŁ TAKSÓWKĄ, nie prowadził samochodu. Miał 0,4 promila, więc raczej nie był pijany. No i po trzecie, klub go ukarał za wywołanie awantury wobec taksówkarza(chciał jechać dłuższą trasą, w ten sposób naciągając Sławka, a Sławek się wkurzył no i... wiadomo).
Nie wiecie jak to teraz będzie? Smuda powie, że Peszko przyjechał jak syn marnotrawny do siedziby PZPN i na kolanach za swoje naganne zachowanie przeprosił Smudę, Latę i innych Antosiów.
Komentarze (97)
najlepsze
Bild informuje ze Peszko ze swoim kumplem jechał taksówką do Dusseldorfu.
Jak relacjonuje taksowkarz nagle krotko po północy w czasie jazdy taksówka wychylił sie z tylnego siedzenia do przodu, zaczął sie awanturować i zaatakował taksometr w który zaczął uderzać.
Taksowkarz mial zawieść Peszke na najbliższy posterunek Polizei gdzie zawodnik miał się w dalszym ciągu awanturować.
Wladze FC.Köln sa
Komentarz usunięty przez moderatora
Po drugie, Sławek JECHAŁ TAKSÓWKĄ, nie prowadził samochodu. Miał 0,4 promila, więc raczej nie był pijany. No i po trzecie, klub go ukarał za wywołanie awantury wobec taksówkarza(chciał jechać dłuższą trasą, w ten sposób naciągając Sławka, a Sławek się wkurzył no i... wiadomo).
Smuda ich wyrzucił z kadry, choć sam chleje
będzie bura