@fulou: Teoretycznie, powyżej pewnej wysokości to już nie powinno robić różnicy. Czy spadniesz z 20-tu czy 200-tu metrów to i tak będziesz trup. No ale teoria teorią, a w praktyce im wyzej, tym nogi miększe i gacie pełniejsze.
@wojto00: Matka natura nie lubi jak się człowiek wspina. Chce przyspieszyć nieuchronną śmierć, spocone dłonie = szybsze wychłodzenie organizmu oraz spocone = śliskie dłonie, żeby szybciej spaść :(
Lęk wysokości to normalny system ochronny. Tak jak mózg ostrzega nas przed zepsutym jedzeniem okropnym zapachem tak podchodząc do krawędzi dachu odczuwamy niepewność. Brak lęku wysokości to znak, że z naszym mózgiem jest coś nie do końca w porządku ; )
Nie do końca się zgodzę. Jeśli oglądałeś uważnie to pewnie zauważysz, że facet co i rusz jest gdzieś zaporęczowany (przyczepiony).
Od dwóch lat bawię się we wspinaczkę linową, po takim czasie ufam linie, przyrządom i swoim zdolnością, bez większego strachu bym wlazł na taki budynek - dla czepialskich - nie zrobię tego, bo to nie legalne :P
Jeśli chodzi o lęk wysokości to kwestia przyzwyczajenia, aczkolwiek bez liny i asekuracji
Komentarze (133)
najlepsze
To możesz umyć u mnie. Mieszkam na parterze.
Link
Nie do końca się zgodzę. Jeśli oglądałeś uważnie to pewnie zauważysz, że facet co i rusz jest gdzieś zaporęczowany (przyczepiony).
Od dwóch lat bawię się we wspinaczkę linową, po takim czasie ufam linie, przyrządom i swoim zdolnością, bez większego strachu bym wlazł na taki budynek - dla czepialskich - nie zrobię tego, bo to nie legalne :P
Jeśli chodzi o lęk wysokości to kwestia przyzwyczajenia, aczkolwiek bez liny i asekuracji
Specjalizował się we włażeniu bez liny i swobodnych skokach na linie. Umarł ironicznie jak akurat był asekurowany...