Niestety, ale większość pokazanych przypadków to zwykła głupota i brak odpowiedniej wiedzy. O przekłute miejsce trzeba dbać. To samo z tunelami w uszach, sam proces ich tworzenia wymaga dużej cierpliwości i czasu. Zbyt szybkie rozpychanie prowadzi do tzw blow outów czy słoneczek. Prócz tego jest tam kilka zdjęć obrazujących nekrozę[martwicę] czy odmrożenia/odparzenia, które powstają na skutek złego doboru biżuterii. Inna sprawa - jak głupim trzeba być, by doprowadzić do tak zaawansowanych uszkodzeń,
@obs_ordine: Dokładnie. Ja mialem 2 kolczyki w wardze i po prostu dbałem o to, przemywałem, płukałem usta i nic mi nie jest. Tak samo z brwią, po przekłuciu nawet mi nie spuchlo ani trochę. Tak to jest oddawać się komuś kto nie ma o tym zielonego pojęcia, lepiej zapłacić komuś więcej niż kumpel za darmo ma robić w chałupie z nieumytymi łapami.
Piercing jest jak tatuaż. Jeżeli komuś się podoba ii ma pomysł jak wykonać to faktycznie może być to bardzo ciekawe rozwiązanie. Jednak jakieś 95% tego co widzę na ulicy to totalne przegięcie. Zrobione całkowicie bez pomysłu na zasadzie: to się robi modne, a se jebne. Najgorsze już jest to, jak całkiem fajny ryjek zostaje oszpecony przez własną głupotę (czy ciało, w przypadku tatuaży). Nieliczni tylko potrafią zrobić z tego coś ciekawego, czy
@BQP: albo znać umiar po prostu. Niektórzy go zwyczajnie nie mają. Osobiście nosze od kilku lat kolczyk w dolnej wardze. Po prostu wiem, że kolejny kolczyk gdziekolwiek ucho, nos, czy brew wyglądał by beznadziejnie. Większość osób znajomych na pierwszy rzut oka nawet nie zauważa różnicy kiedy go nosze, a kiedy nie. Poza tym mam świadomość, że dla niektórych osób taka "biżuteria" to trochę za dużo, wiec wyjmuję go np. w pracy,
Komentarze (98)
najlepsze
większość mocno obrzydliwa.
Komentarz usunięty przez moderatora