Pamiętacie wykop o "czymś" w paczce brokuł? (
Link do wykopu)
Od razu napisałem maila, którego treść przypomnę:
Dzień dobry,
Piszę do Państwa w sytuacji, która nie powinna mieć miejsca. Otóż w Waszym produkcie, który zakupiłem dzisiaj znalazłem dość okazałą rzecz. Wygląda ona na kamień lub część jakiegoś muru. Uważam, że jest to nie do przyjęcia by w produktach żywnościowych znalazły się takie rzeczy. Od razu nasuwa się pytanie - przez co te brokuły (i pewnie inne warzyw) są przerzucane? Po podłodze razem z innymi odpadami?
Załączam zdjęcia owego produktu oraz paragon za dzisiejszy zakup.
Pozdrawiam,
Po jednym dniu dostałem odpowiedź:
Witam Pana - w nawiązaniu do poniższej reklamacji proszę o informację czy
jest możliwość podania numeru partii z woreczka ( jeśli oczywiście się
zachował ) ułatwi to nam proces reklamacyjny . Z góry dziękuję za informację
Moja odpowiedź:
Witam,
Oczywiście na wszelki wypadek zachowałem jeszcze opakowanie.
Nr partii produkcyjnej:
12/053/1 KL1
Pozdrawiam,
Wiem, że to nic w sumie nie wnosi, ale wolę pokazać całą konwersację. To kolejny mail:
Bardzo dziękuję – po zakończeniu procedury reklamacyjnej otrzyma Pan odpowiedź w temacie .
Pozdrawiam
Po dniu lub dwóch dniach dostałem maila w sprawie reklamacji:
Witam Pana.
jest nam niezmiernie przykro z powodu incydentu, jaki Pana spotkał w związku z zakupem naszego wyrobu. Dziękujemy za przesłanie obszernej informacji fotograficznej i numeru partii, dzięki której zidentyfikowaliśmy kwestionowaną partię wyrobu. Chcemy Pana zapewnić, że przykładamy ogromne starania do jakości i bezpieczeństwa naszych produktów poprzez ciągłe doskonalenie procesu np zakup urządzenia wykrywającego i eliminującego ciała obce( X-Rey), szkolenia pracowników itp. Zapewniamy również, że w procesie produkcyjnym zachowywane są wszystkie procedury związane z bezpieczeństwem i higieną wyrobu. Na podstawie posiadanych zapisów z procesu produkcji i Kontroli Jakości w reklamowanej mieszance nie odnotowano obecności ciał obcych. Wyrób ten był sprawdzany przez detektor X-Rey, który zgodnie z deklaracją producenta powinien wykryć i wyeliminować wyrób z ciałem obcym. Wobec powyższego jesteśmy zmuszeni dokonać gruntownej weryfikacji pracy urządzeń do detekcji ciał obcych. Bezpieczeństwo przede wszystkim i zadowolenie naszych Klientów jest naszym nadrzędnym celem. Pragniemy, aby ten niewątpliwy incydent nie zraził Pana do zakupu naszych wyrobów. Na potwierdzenie dobrej jakości naszych mrożonek do sieci JMD, chcielibyśmy zaprosić Pana do ich degustacji. W tym celu prosimy o podanie adresu lub telefonu, aby móc się z Panem skontaktować.
Z poważaniem
Małgorzata Konkolewska
w/z Kierownika Kontroli Jakości
Podałem w odpowiedzi swój adres oraz numer kontaktowy. I po chwili od wysłania maila zadzwonił do mnie telefon z przeprosinami. Gdzie powiedzieli, że coś takiego nie powinno mieć miejsca itd. Po czym powiedzieli, że skontaktuje się ze mną konsultant, z którym mam się umówić na "spotkanie przeprosinowe".
Dzisiaj zadzwoniła przemiła Pani, która dotarła prawie pod mój blok(przy okazji jeśli to czyta to serdecznie pozdrawiam). Gdy zszedłem na dół, zostałem ponownie przeproszony za całe "zajście" i w ramach przeprosin dostałem to:
A w środku:
I osobno:
Mogę stwierdzić z pełną satysfakcją, że tak powinno się traktować klientów! Firma nie wypiera się, tylko potrafi przeprosić i jeszcze to wynagrodzić.
Pozdr!
Komentarze (211)
najlepsze
@mblack: Wiesz co. Ja tam jestem za. Firma ma zawsze reklamę przy reklamacji jeśli dobrze to rozpowie. Bo nawet jakbym nie umieścił tego w internecie i załatwili by tak pięknie tę sytuację to zawsze bym coś powiedział dobrego o tej firmie, bo się potem to tak zapamiętuje. A już nie
No, no. Lecę do Biedronki.
pisząc chwyt marketingowy, mam na myśli ustawkę od początku do końca
No ale wiesz może to był jakiś trujący głaz albo meteoryt to się przejęli sprawą.