@pneumokok: nie tylko byliśmy pierwsi, ale też nasze zakłady mięsne potrafią z 1 kg gówna zrobić 1,8 kg szynki! Podobno da się to przeskoczyć, ale na razie nikt nie próbuje, bo czepiają się jakiejś soli...
@WOiOwnik: W zasadzie to kupujemy od zawsze. Stawiasz kloca, ten sobie płynie rurą do Wisły. Dopłynie sobie do jakiegoś poletka, rozłoży, nawozi łąkę, trawę wpierdzieli krowa. Rolnik krowę wywiezie do rzeźni, rzeźnik zrobi stejki, a Koksu te stejki wp%!@@%%i, aż mu się będą uszy trzęsły. Tutaj mamy cały ten proces przeprowadzony w laboratorium, bez wędrowania po rzekach i jelitach.
Hakayawa, drugi delegat japoński, zademonstrował nam makietę takiego domu - w skali l : 10 000 - z własną rezerwą tlenu, ale bez rezerw wody i żywności, ponieważ dom był planowany z obiegiem zamkniętym: wszelkie wydaliny miano regenerować, wychwytując nawet poty śmiertelne i inne cielesne sekrecje. Yahakawa, trzeci Japończyk, odczytał listę smakołyków regenerowalnych z wydalin całego gmachu. Były tam między innymi sztuczne banany, pierniki, krewetki, ostrygi i
Komentarze (129)
najlepsze
Prawda jest pewnie taka, że nasze, polskie mięso jest robione z gówna... A półproduktem do tego potrzebnym jest sól drogowa.
Byliśmy pierwsi!
À propos perpetuum mobile ...
Hakayawa, drugi delegat japoński, zademonstrował nam makietę takiego domu - w skali l : 10 000 - z własną rezerwą tlenu, ale bez rezerw wody i żywności, ponieważ dom był planowany z obiegiem zamkniętym: wszelkie wydaliny miano regenerować, wychwytując nawet poty śmiertelne i inne cielesne sekrecje. Yahakawa, trzeci Japończyk, odczytał listę smakołyków regenerowalnych z wydalin całego gmachu. Były tam między innymi sztuczne banany, pierniki, krewetki, ostrygi i
@dusieqq: Lem. Lem wymyślił wszystko.
Komentarz usunięty przez moderatora