Przez morze kpin
Jan Lisewski, gdański kitesurfer, chciał pokonać Morze Czerwone. Nie udało się. Został jednak bohaterem portali internetowych. Choć nie takim, jak sobie pewnie wyobrażał. Dlaczego złośliwi internauci nazywają go "bezmyślnym kretynem?"
zulus84 z- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Może dlatego że jest bezmyślnym kretynem?
Egip i Arabia Saudyjska wydały ogromne pieniadze na akcje poszukiwawczą
Władze Gdańska wypłaciły mu 40 tysiecy złotych za wątpliwą reklamę.
Logiczna procedura powinna wyglądać tak że władze Polski oddaja go Saudyjczykom a tamci zamykaja go w zakładzie cieżkich robót na dożywocie za zdefraudowanie cudzych pieniedzy, czasu i nielegalne wtargniecie na terytorium obcego państwa.