Przeglądając dzisiaj treści newsów na naszych portalach dotarłem do galerii tragicznego wypadku
belgijskiego autokaru w Szwajcarii. Uderzyła mnie jedna rzecz w trakcie oglądania galerii z wypadku. Chodzi mianowicie o to zdjęcie:
(via wp.pl)
Autokar biorący udział w katastrofie pakują do cieplutkiego suchutkiego hangaru. Pewnie w celu zbadania przyczyn wypadku , sprawności maszyny itp (
wszystkie foty)
A teraz inne zdjęcie z innej katastrofy w wyniku której zginęła spora część elit pewnego kraju zmieniając jego historię, obrazujące potraktowanie maszyny biorącej udział w wypadku.
(via tvn24.pl)
Co można pomyśleć o takim traktowaniu? W najlepszym razie niechlujstwo w najgorszym to zwykła zdrada.
Dodam, że okoliczni chłopi do tej pory wygrzebują szczątki maszyny i rzeczy osobistych ofiar wypadku. Mam nadzieje że nie ma tam szczątków ofiar.
Komentarze (165)
najlepsze
@rss: Ano. Niestety zapanowała jakaś głupia moda na brak zainteresowania sprawami w mniejszym lub większym stopniu związanymi z polityką. Nawet jeżeli te sprawy są bezpośrednio związane z bezpieczeństwem państwa a więc i obywateli. Od tego może zależeć przyszłe życie wszystkich - tych niezainteresowanych i tych zainteresowanych daną sprawą.
Trzeba zaznaczyć, że taka ignorancja jest równoważna z oddaniem swoich praw i wolności obywatelskich. Nie będąc zainteresowanym bezpieczeństwem i
Jest to prosty dowód że ruskim zależy na ukryciu prawdy, jakakolwiek by nie była.
Klasyczne radzieckie postępowanie.
@FlaszGordon
To można pomyśleć, że gdyby schowali do hangaru, to zaraz prezes Kaczyński by krzyczał, że specjalnie schowali, żeby poza postronnymi oczyma niszczyć dowody zamachu. Nawet gdyby Rosjanie zbudowali hangar cały z pleksi, to były by jakieś zastrzeżenia.
Pytania naprowadzające:
Kto zdradził kogo?
Dlaczego
Zaraz, zaraz.
I ty mówisz, że ja się
Co do losu samolotu wyjaśniam mój punkt widzenia:
Dla Putina Lech Kaczyński i jego otoczenie to była banda rusofobów (z pewnością byli to jego wrogowie). Swego czasu Kaczyński napsuł mu trochę krwi w Gruzjii - dostarczał broń (rakiety igła) - bronił Sakaszwilego w Tibilisi - próbował tworzyć wrogie Rosji sojusze. Ogólnie słabo mu to wychodziło ale próbował - nikt chyba nie powie że Kaczyński i Putin to byli spokojni