Polskie prostytutki na Wyspach Brytyjskich
Wyjeżdżają jak większość emigrantów - zarobić pieniądze. Po co jednak tyrać, skoro w godzinę można zarobić tyle, co w kilka dni. Wiele Polek w Wielkiej Brytanii pracuje w agencjach towarzyskich, a niektóre świadczą swe usługi indywidualnie. Wystarczy przejrzeć ogłoszeniowe serwisy internetowe, by przekonać się, że skala zjawiska jest coraz większa.
garsya z- #
- #
- #
- #
- 73
Komentarze (73)
najlepsze
Niestety zachowanie polakow na emigracji buduje opinie o tych co zostali w kraju..
pod koniec wakacji bylem w odwiedzinach u znajomych na wyspach moze nie spotkalem tam kobiet ktore pasuja do tych z artykulu ale widzialem mnustwo cwaniakujacych "polaczkow" ktorzy mysleli tylko o tym zeby sie napic i kogos obrazic albo pobic..
Skoro uważają, że to w porządku, niech tego nie ukrywają. A jeśli przeciwnie i nadal to robią to cóż...
Bardziej żenującego/idiotycznego tłumaczenia nie widziałem. No ale cóż, jak się nie ma ambicji i szacunku do samej siebie to lepiej tak powiedzieć, niż "Daję dupy, bo fajna kasa i nie trzeba dużo robić" ...
Fakt u nas w UK mamy najlepsze prostytutki z Polski, bo swiezaki w kazde wakacje... ale to jest dobre dla budowlancow, zmywakow i innych co im sie nie powiodlo...
Nieźle ta szmata sobie to wytłumaczyła %)
Niby tacy liberalni, znający się na wszystkim, ale nadal wszyscy jesteśmy ludźmi(tu głównie płeć brzydka) i dajemy zwyczajnie dupy w pewnych kwestiach przez wychowanie w zwykłym bez-WEBowym świecie.
Mówiąc już całkiem poważnie, to bierze mnie na wymioty jak patrzę na te wasze wyścigi w rzucaniu błotem.