Mam psa, mieszkam na osiedlu, place podatki w tym podatek od psa! Zatem chyba mozecie sie domyslec co sadze o sprzataniu po nim... . Tak dokladnie, sprzatam zawsze! A jak widze jakiegos de***, ktory nie sprzata to az mnie zalewa, czy tak trudno nosic torebke foliowa w kieszeni? !#@$#!@$
@moko12345: Obowiazek placenia podatku od psa zostal zniesiony, mozna placic, ale nie trzeba. Jesli pies jest zarejestrowany w zwiazku kynologicznym to w skladce czlonkowskiej zawarty jest podatek za zwierzaka.
Ja zawsze sprzatam po swoich 2 psiakach, ale krew mnie zalewa, jak babcia, ktora zwraca mi uwage na to, ze ide po trawie, trzyma w reku smycz, a na jej koncu jest srajacy pies, po ktorym nie posprzata...
A ja też miałem taką babę na ulicy co nie sprzątała. Wystarczyła jedna cięta riposta którą głośno, do mnie (ale tak żeby babsko słyszało) rzuciła znajoma. "Zobacz! Gówna po niej zostają na ulicy. Strach pomyśleć co jaki syf musi mieć w chacie"
Komentarze (8)
najlepsze
Ja zawsze sprzatam po swoich 2 psiakach, ale krew mnie zalewa, jak babcia, ktora zwraca mi uwage na to, ze ide po trawie, trzyma w reku smycz, a na jej koncu jest srajacy pies, po ktorym nie posprzata...