Przeprosić Cygana i wypłacić mu 10 tys odszkodowania
Poznański Sąd Apelacyjny nakazał właścicielce lokalu Cuba Libre przeproszenie Roma, którego w ubiegłym roku wyproszono z tego klubu. Kobieta musi zapłacić 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia i pokryć koszty procesu.
boromeusz z- #
- #
- #
- 138
Komentarze (138)
najlepsze
A tak na poważnie, to k%@#$, za to że go do klubu nie wpuścili? W łbach się poprzewracało.
Może był inny powód? Ale nie, na pewno nie wpuścili go bo jest romem... jasne
Jednak sądzę, że nie wymyślono tego tak o, przedstawiciele cuba libre mówili, że romowie jak to romowie przychodzili robili syf i hałas i zostawiali po sobie jakiś straszny bałagan. Jak nie umieją się zachować to nie powinni mieć wstępu obojętne czy to rom czy eskimos.
tak, ale musisz mieć znajomych w wiadomej-redakcji, a oni muszą przedstawić Cię (w serii bełkotliwych artykułów i komentarzy redakcyjnych) jako ofiarę patriarchalno-defetystycznego kapitalizmu oraz zaściankowego katolicyzmu.
ewentualnie do sportowych butów dorzuć TO.
//obuwie sportowe z punktu widzenia bramkarzy w klubie oczywiście.
A później się dziwią, że ich do klubu nie chcą wpuścić.
Gdy czytam te wszystkie komentarze włos mi się na głowie jeży. Co jest nie tak z tym społeczeństwem którego część robi za granicą taki podsyf że mieszkając za granicą muszę tłumaczyć , że nie wszyscy Polacy to pijacy i złodzieje.
Razu pewnego próbowano mnie wyprosić z plaży w Norwegii tylko dlatego że jestem Polakiem. Powiedziałem wtedy że może to zrobić
"W październiku Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że właścicielka lokalu nie może odpowiadać za działania ochroniarzy - pozew Roma oddalono. Dodano ponadto, że kobieta nie wydała ochroniarzom dyspozycji, by zabraniali wchodzenia do obiektu Romom."
2.
"w przeprosinach musi być zawarta informacja o tym, że mężczyźnie ograniczono dostęp do lokalu z powodu jego romskiej przynależności etnicznej."
1 ≠ 2
gdzie sens, gdzie logika?
1. Sąd okręgowy - pierwsza instancja
2. Sąd apelacyjny - druga instancja
W Polsce masz prawo odwołania się od wyroku pierwszej instancji.
Otóż kobieta nie wydała dyspozycji, aby nie wpuszczać konkretnych ludzi. Więc nie ona jest winna. Ale nie oznacza to, że tego mężczyznę wpuszczono - nie wszedł do lokalu. W przeprosinach nie ma być napisane, że właścicielka zabroniła wchodzenia Romom do lokalu, tylko, że ograniczono Romowi wejście do lokalu.
Ograniczenie wejścia nie równa się zabranianiu wejścia
Jak taki będzie się rzucał to ani powiedzieć "spierx" ani wyprowadzić bo będzie "dyskryminacja"... najlepiej niech
@slawek22: no właśnie mój czy nie?
a co z klubami które przeprowadzają selekcję?
* - tamże uwielbiają bronić wszelkiej maści "uciśnionych", ostatnio np. zapitych meneli których miasto postanowiło wyeksmitować do baraków mieszkalnych.