W kilku słowach o mnie w temacie AMA : Pracowałem w kilku biurach projektowych w Polsce i Wielkiej Brytanii. Od kilku lat posiadam uprawnienia projektowe i prowadzę własną pracownię projektową. <br />
<br />
Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś na temat tego zajęcia zapraszam do zadawania pytań. Jeżeli ktoś planuje, albo już zaczął przygodę z architekturą , wybiera się na studia, albo np. pracuje i myśli o wyjeździe do UK, lub własnej działalności, postaram się również przybliżyć temat.<br />
<br />
Od razu odpowiem prewencyjnie na temat zarobków, bo jeżeli będzie jakieś zainteresowanie AMA, pewnie takie pytanie padnie. O ile w przypadku pracy na etacie da się określić jakieś „widełki” finansowe, to przy własniej firmie, w zasadzie nie. Jeżeli trafi się dobry temat projektowy to są i dobre pieniądze, a jeśli słaby to czasem nawet i strata. Tym niemniej jeżeli ktoś zechce sprecyzować, to postaram się w miarę rzetelnie odpowiedzieć co ile kosztuje i jak wygląda rynek pracy.<br />
<br />
Prosiłbym tylko nie schodzić na tematy ogólnobudowlane bo jest już dosyć dużo forów tematycznych, typu „jak tanio zbudować dom ze szwagrem”. Z drugiej strony wolałbym też nie schodzić na temay architektoniczno-filozoficzne, bo to z kolei dobry temat do rozmowy, ale tylko przy wódce. Zresztą o gustach się nie dyskutuje, jak w starym branżowym kawale:<br />
<br />
Spotyka się dwóch architektów. Jeden z nich jest z małym synkiem:<br />
- To twoje najnowsze dzieło ? – pyta pierwszy <br />
- Tak, a co ? – odpowiada drugi <br />
- Wiesz, ja bym to zrobił inaczej.<br />
<br />
Zapraszam do zadawania pytań.
Komentarze (283)
najlepsze
2. Jak myślisz ile jeszcze przetrwają bloki z wielkiej płyty budowane w latach 70.? W pewnym momencie zaczną się rozsypywać czy jednak będą jakoś modernizowane?
1. Wydaje mi się że z biedy. Ludzie chcą kupić jak najtaniej, to developerzy budują tanio i oszczędzają na wszystkim łącznie z projektem. Oczywiście można tanio i ładnie, ale to wymaga dużo więcej wysiłku i świadomośći, zarówno dewelopera, jak i niestety projektantów. Do tego dochodzi bardzo intensywny rozwój mieszkaniówki. Myślę że całość powoli zmienia się na lepsze. Rynek się stabilizuje , co znaczy że deweloperzy zaczynają konkurować jakością.
2. Technicznie,
2. jakie miałeś doświadczenie, kiedy wyjeżdżałeś do UK?
Słyszałem że poziom studentów jest tragiczny i pikuje strasznie w dół od 10 czy więcej lat.
Co ciekawe, są zajęcia z konstrukcji które, w skrócie bazują na matematyce z poziomu może końcówki podstawówki. Ktoś kto sobie radził z matmy to, do zajęć i kolokwiów podchodził praktycznie z marszu i zaliczał bez przygotowania na 4-5 . Były semestry że połowa roku miała poważny problem z zaliczeniem ....
Czy masz jakiś pomysł na rewitalizację bloków z wielkiej płyty? Są może gdzieś jakieś przykładowe wizualizację takich modernizacji?
2) Jak należy podejść do dachu (skośnego). Słyszałem że nie powinno się go przesadnie mocno przytwierdzac, bo lepiej zeby podczas naprawde silnego wiatru zerwało dach a nie pół ściany.
3) Czy jest z tym jak z programowaniem? Pasja przygasa w momencie gdy zaczynasz to robić dla pieniędzy?
4) Czemu 90% architektów ma
1) Dach żelbetowy według polskiej normy i nie będzie problemu
2) Nad ścianą będzie wieniec żelbetowy i chyba tylko tornado by to wyrwało
3) Wszystko zależy od tego co się robi. Jeżeli są ciekawe projekty i widzi się faktycznie efekty swojej pracy to raczej nie. Pracując dla kogoś byłem
Nigdy nie słyszałem o zamarzającym podwodnym tunelu, teoretycznie wszystko da się zrobić, ale szkło musiałoby być obliczone na parcie kry i to byłyby potęzne grubosci, zwłaszcza że kra potrafi zatopić całkiem spore statki itd. Falami raczej bym się nie przejmował, pod powierzchnią wody będzie spokojniej.
Ja bym sprawdził jaka jest maksymalna grubość
Co sądzisz o poziomie nauczania (jeśli można to tak nazwać) architektury w Polsce?
Poziom nauczania jest nierówny. Wszystko zależy od prowadzącego zajęcia. Miałem kilku wykładowców z pasją ( może 30 % wszystkich ) i tylko dzięki nim coś z tych studiów wyniosłem. Teraz mam kontakt ze studentami i z tego co mówią wyłania się smutny obrazek.
Jest za mało praktyków i niestety za dużo nepotyzmu i układzików w doborze kadr.