W kilku słowach o mnie w temacie AMA : Pracowałem w kilku biurach projektowych w Polsce i Wielkiej Brytanii. Od kilku lat posiadam uprawnienia projektowe i prowadzę własną pracownię projektową. <br />
<br />
Jeżeli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś na temat tego zajęcia zapraszam do zadawania pytań. Jeżeli ktoś planuje, albo już zaczął przygodę z architekturą , wybiera się na studia, albo np. pracuje i myśli o wyjeździe do UK, lub własnej działalności, postaram się również przybliżyć temat.<br />
<br />
Od razu odpowiem prewencyjnie na temat zarobków, bo jeżeli będzie jakieś zainteresowanie AMA, pewnie takie pytanie padnie. O ile w przypadku pracy na etacie da się określić jakieś „widełki” finansowe, to przy własniej firmie, w zasadzie nie. Jeżeli trafi się dobry temat projektowy to są i dobre pieniądze, a jeśli słaby to czasem nawet i strata. Tym niemniej jeżeli ktoś zechce sprecyzować, to postaram się w miarę rzetelnie odpowiedzieć co ile kosztuje i jak wygląda rynek pracy.<br />
<br />
Prosiłbym tylko nie schodzić na tematy ogólnobudowlane bo jest już dosyć dużo forów tematycznych, typu „jak tanio zbudować dom ze szwagrem”. Z drugiej strony wolałbym też nie schodzić na temay architektoniczno-filozoficzne, bo to z kolei dobry temat do rozmowy, ale tylko przy wódce. Zresztą o gustach się nie dyskutuje, jak w starym branżowym kawale:<br />
<br />
Spotyka się dwóch architektów. Jeden z nich jest z małym synkiem:<br />
- To twoje najnowsze dzieło ? – pyta pierwszy <br />
- Tak, a co ? – odpowiada drugi <br />
- Wiesz, ja bym to zrobił inaczej.<br />
<br />
Zapraszam do zadawania pytań.
Komentarze (283)
najlepsze
2. Czy projektując ma się taki hamulec "to nie przejdzie" bo będzie za drogie, za odważne itp.?
3. Trochę powiązane z pierwszym. Jest do zaprojektowania jakiś kawałek terenu.
1. Ale zwróć uwagę że przeważnie wygrywają projekty które są bardzo rzetelnie zrobione i przemyślane. Mogą wydawać się futurystyczne ale generalnie przy konkursach cenione jest miedzy innymi nowatorstwo i orginalność. Raczej nie zdarza się żeby wygrywał projekt którego nie da się zrealizować. Inna sprawa to kolejne nagrody. Często ktoś dostaje np. wyróznienie za ładną bryłkę, choć wiadomo że na dłuzszą metę by się to nie sprawdziło
2. Oczywiscie są hamulce,
Co ty na to?
Moim zdaniem dawać taki tytuł to szczyt idiotyzmu, 90% absolwentów architektury to debile w zakresie inżynierii (tej prawdziwej klasycznej inżynierii)
2) Język angielski. Jak wyjeżdżałeś z kraju, jaki był poziom twojego języka?
3) Doświadczenie. Posiadałeś takowe przed wyjazdem?
4) Różnice w projektowaniu. Polska, a Wielka Brytania?
Praktycznie na wszystko odpisałem przed chwilą w poscie powyżej. Przed wyjazdem pracowałem 2 lata w Polsce, więcej napisałem gdzieś na początku. Musisz poszukac. Jeszcze tylko uzupełnię punkty 2 i 4 bo otym było mniej.
2. Język miałem na podobnym poziomie jak większość osób po szkołach. Miałem angielski w liceum i na studiach, ale bez prywatnych zajęć i nie na jakimś super poziomie, W trakcie studiów byłem na warsztatach w UK,
2) Jak wyglądał u Ciebie proces emigracji zarobkowej do UK? stwierdziłeś w pewnym momencie że wyjeżdżasz bo tam lepiej płacą? Czy od początku do tego dążyłeś? i czy znałeś tam kogoś czy zaczynałeś od zera roznosząc/rozsyłając portfolia do londyńskich pracowni?
3) Co myślisz o moim planie -> wyjechanie po studiach ( obecnie jestem na III roku architektury i
1. Jeżeli chodzi o sam przelot kamery, to bardzo szybko. Jeżeli masz smykałkę do komputerów to praktycznie siadasz i robisz. Ja zaczynałem w 3ds max, ale w większości programów jest podobnie, czyli timeline, klatki kluczowe i trajektorie.
2. Tak, po przygodę, lepsze pieniądze, doswiadczenie. Byłem w UK na praktykach studenckich organizowanych przez mój wydział. Ta pozycja w CV na pewno pomogła przy szukaniu pracy. Samo pracy wyglądało tak, że rozesłałem
Wszystko zależy od tego czy będzie zapotrzebowanie na takie mieszkania. Już teraz powstają budynki które mają w swietle pomieszczeń więcej, np. 2.80. Problemem jest może nie tyle sam koszt wykonania bo to faktycznie mała ilość materiału, ale praktycznie każdy budynek ma określoną w planach miejscowych wysokość. Przy np. 10ciu kondygnacjach, po
Ps. Był w ogóle jakiś projekt ?
Odniosę się to tych spraw o których było głośno, tj. 1.wymiany schodów zewnetrznych , 2. Nie działającego zimą dachu :) . 2. Braku kilku tysięcy otworów elektrycznych. To wszystko są błędy projektowe, jakie