@vex - Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze tak jak napisalem wczesniej, profesjonalisci tworza profesjonalne dziela(muzyka, film, grafika, etc.) wlasnie na platformie, ktora jest wydajna, nie wiesza sie(BSOD) i nie potrzeba robic dla niej OC aby po prostu ja podkrecic...to jest swoisty styl ale tez konsumenckie wymaganie do tego aby posiadac cos prawie niezawodnego do pracy..a wlasnie taka platforma jest znienawidzony(przez roznych ludzi) Mac i jego obecny system...to nie
Kiedy ostatni raz widziałeś BSODa? Ja od kiedy miałem XP nie miałem go ani razu, na Viscie bodajże raz na początku stery się wysypały. Tak samo restarty, jedynie jak wyłączyli mi prąd (a wtedy, to nawet twój ukochany Mac by się wyłączył).
nie potrzeba robic dla niej OC aby po prostu ja podkrecic
10 razy ten tekst przeczytałem i nie rozumiem - podkręcasz kompa aby po prostu go podkrecic? Ke? W podkręcaniu
Co to za idiota umieścił na tej fotce kwotę prawie 4000 dolarów za iMaka, skoro kosztuje on w przedziale od 1200 do 2100 max? iMac nigdy nie kosztował 3999 usd.
Po treści niektórych komentarzy wnioskuję, że nigdy nie mieli komputera firmy Apple.
Po pierwsze: najlepsza wersja iMaca 24" kosztuje 2,199$ a nie 3,999$.
Po drugie: iMac 24" 3.06 GHz pociągnie najnowsze tytuły (wiem, bo sam korzystam)
Po trzecie: Dlaczego czepiacie się komputerów spod znaku jabłka (widocznie zarząd Apple zrobiło błąd wprowadzając swoje produkty na rynek Polski, gdyż towar przeznaczony jest na rynek zachodni, i spełnia swoje wymogi,
Windowsowcy zazdroszcza stabilnosci i bezpieczenstwa, Linuksiarze tego ze mamy UNIXa user-friendly, z porzadnym interfacem, soft Adobe i ogolnie wieksze wsparcie producentow softu. Wszyscy zazdroszcza designu, tylko nie srajcie glupot ze szpanerskie sa produkty Apple, bo jak wtedy nazwac stworki typu Acerow z logo ferrari i jaks niby skora czy tam inne rozowe cuda.
Nie rozumiem skąd biorą się te pierdoły o tym, że Maki są dużo droższe od PC. Trzeba tylko porównywać laptopy podobnie wyposażone. Jak ktoś porównuje mercedesa z syrenką to pokazuje tylko to, że jest d-e-b-i-l-e-m. Należy zawsze porównywać sprzęt o TYCH SAMYCH lub zbliżonych parametrach technicznych.
Właśnie przed chwilą porównałem sobie cenę MacBook Pro z Dell Precision M4400. Dell wyszedł tylko minimalnie taniej, ale był też gorzej wyposażony (bo bez wbudowanej kamery
Jeżeli chodzi o tworzenie grafiki komputerowej to się nie zgodzę. XP32bit ma cap na ram do 4GB. Z XP64bit są problemy. Vista jest potwornie wolna. Na Linux'a owszem są odpowiedniki takie jak GIMP. Tylko GIMP nie ma wszystkich funkcji Photoshop'a (Vanishing Point - żeby wymienić jedną na szybko) i jak zechcesz pracować w firmie to tam nie będą używać GIMP'a i będziesz musiał się od nowa przyzwyczajać do programów Adobe. Nie
Co do desktopów to wiadomo, że blaszaki z def. są łatwiejsze w rozbudowie, ale też brzydsze, mają więcej kabli no i nie postawisz na tym łatwo (a na pewno nie legalnie) OSX'a. Coś za coś. Ja do desktopu używam blaszaka ze wzgl. na gry (nie chce mi się kupować konsoli) i ze wzgl. na łatwiejsze i mniejsze koszta rozbudowy, ale jeśli chodzi o laptopa to nigdy więcej żadnego Della czy innego syfu.
no może do dziecka przemawia takie porównanie. Na Mac'u nie ma gier, wow! a prawdziwy gracz korzysta z 17calowego monitora i gier na xp albo viscie i liczy co chwile fps'y? nie. Kupuje konsolę - PS3 albo X360.
Wniosek: komputery (a w szczególności laptopy) od firmy apple są do pracy, grafiki, przeglądania internetu i charakteryzują się olbrzymią stabilnością. A gry? na upartego możesz przez bootcamp zainstalować xp (na intelu) i bawić się
a ja mam stacjonarny "do gier", kosztujący mniej od PS3 a posiadający grafikę o dużo większej mocy obliczeniowej.
Niestety ale wydaje mi się, że w dobie kiedy konsole są po prostu komputerami o ujednoliconej architekturze i okrojonej funkcjonalności, tracą powoli sens, co widać też po sprzedaży (x360,ps3 w porównaniu do psx albo ps2).
Po prostu technologia już idzie za szybko do przodu i teoretycznie konsole by musiały wychodzić raz na 1-2 lata.
Komentarze (180)
najlepsze
Ktoś czytał ?
http://www.myapple.pl/czytaj.php?id=84721
nie potrzeba robic dla niej OC aby po prostu ja podkrecic
10 razy ten tekst przeczytałem i nie rozumiem - podkręcasz kompa aby po prostu go podkrecic? Ke? W podkręcaniu
Po treści niektórych komentarzy wnioskuję, że nigdy nie mieli komputera firmy Apple.
Po pierwsze: najlepsza wersja iMaca 24" kosztuje 2,199$ a nie 3,999$.
Po drugie: iMac 24" 3.06 GHz pociągnie najnowsze tytuły (wiem, bo sam korzystam)
Po trzecie: Dlaczego czepiacie się komputerów spod znaku jabłka (widocznie zarząd Apple zrobiło błąd wprowadzając swoje produkty na rynek Polski, gdyż towar przeznaczony jest na rynek zachodni, i spełnia swoje wymogi,
Stad wlasnie biora sie takie porownania.
Ja bym na kupie mógł pracować, póki by nie śmierdziało:P
Właśnie przed chwilą porównałem sobie cenę MacBook Pro z Dell Precision M4400. Dell wyszedł tylko minimalnie taniej, ale był też gorzej wyposażony (bo bez wbudowanej kamery
Jeżeli chodzi o tworzenie grafiki komputerowej to się nie zgodzę. XP32bit ma cap na ram do 4GB. Z XP64bit są problemy. Vista jest potwornie wolna. Na Linux'a owszem są odpowiedniki takie jak GIMP. Tylko GIMP nie ma wszystkich funkcji Photoshop'a (Vanishing Point - żeby wymienić jedną na szybko) i jak zechcesz pracować w firmie to tam nie będą używać GIMP'a i będziesz musiał się od nowa przyzwyczajać do programów Adobe. Nie
nie jestem gejem.
A o bezprzewodowej klawiaturze i myszce słyszałeś?
Wniosek: komputery (a w szczególności laptopy) od firmy apple są do pracy, grafiki, przeglądania internetu i charakteryzują się olbrzymią stabilnością. A gry? na upartego możesz przez bootcamp zainstalować xp (na intelu) i bawić się
Niestety ale wydaje mi się, że w dobie kiedy konsole są po prostu komputerami o ujednoliconej architekturze i okrojonej funkcjonalności, tracą powoli sens, co widać też po sprzedaży (x360,ps3 w porównaniu do psx albo ps2).
Po prostu technologia już idzie za szybko do przodu i teoretycznie konsole by musiały wychodzić raz na 1-2 lata.