@El_Comandante: ja kiedyś pracując w "ekskluzywnym" sklepie w uk poprosiłam oczywiście z pełną poprawnością polityczną i kulturą aby jej dziecko z którym wjechała do sklepy nie śliniło i ssało rękawa płaszcza za 600 funtów , to dopiero rozpętało się piekło , musiałam ją przepraszać bo groziła pozwaniem sklepu do sądu. Pracy nie straciłam bo na szczęście szef widział całe zajście, dobrze powiedziane dzicz !
Gdyby była "kolorowa" - czarna doszło by pewnie do rękoczynów.
Kilka lat temu w Londynie jechałem busem i na górze siedziały dwa żeńskie czarne osobniki prowadzące "konwersację". W końcu jakiś pasażer poprosił by nie darły japy na cały bus albo by kontynuowały tą emocjonującą rozmowę poza nim. Rozpętało się piekło. Kierowca wbiegł na górę i zagroził, że jeśli nie usiądą po cichu to wezwie policje.
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby była "kolorowa" - czarna doszło by pewnie do rękoczynów.
Kilka lat temu w Londynie jechałem busem i na górze siedziały dwa żeńskie czarne osobniki prowadzące "konwersację". W końcu jakiś pasażer poprosił by nie darły japy na cały bus albo by kontynuowały tą emocjonującą rozmowę poza nim. Rozpętało się piekło. Kierowca wbiegł na górę i zagroził, że jeśli nie usiądą po cichu to wezwie policje.
Normalnie dzicz.