3dfx – historia rewolucji, pychy, upadku i wstydu
W 1996 roku na rynku zadebiutował produkt, który nie tylko na zawsze zmienił rynek komputerowych gier wideo, ale również upodobnił komputery nieco do konsol: wystarczyło kupić kartę Voodoo firmy 3dfx, a większość gier nie tylko...
U.....a z- #
- #
- #
- #
- 152
Komentarze (152)
najlepsze
@mar111cin:
Turok na 100% był jedną z pierwszych, który działały tylko pod 3Dfx. Pamiętam, bo miałem go zanim kupiłem kartę i nie mogłem grać ;)
Pierwszy Quake na początku miał tylko tryb software, Tomb Raider nie pamiętam czy od początku VooDoo obsługiwał, ale na pewno też działał w trybie software.
Co do NFS. Jak najbardziej - latającej liście to trójka, czyli Hot Pursuit, ale dobrze też majnus podał 2
NIestety taka kolej rzeczy cos sie konczy cos zaczyna :)
Potem miałem Gforsa 2 i pierwsza gra która mi się na nim wykrzaczyła to Black & White, drzewa były krzakami bez tekstur :)
BTW. Ktoś pamięta jeszcze, że dość nieudanym konkurentem dla 3DFX był PowerVR? (;
Może jest tu ktoś równie stary? ;-)
oj panie, miałem 386SX 25 MHz, ale AMD.
przycisk "turbo", klawiature którą można było zablokować kluczykiem(nauczyłem się przekręcać śrobokrętem), dysk twardy 80 MB i nieco ponad 1.5 MB ramu (640k + 1024). Pamiętałem , ze jak się włącza komputer to musze wpisac 'nc' zeby sie pojawiło takie cos w czym mogę gre wygrać. A jakiś czas później jak w windowsie 3.1 usunąłem skrót do pasjansa to myślałem ze całą grę
A wparcie dla
Kumpel sie pochwalił i pół podwórka zleciało do niego na NFS3. Jak gładko zero pikseli a te odbicia na karoserii El Nino
hehe...
to juz 13 lat mineło ;\
Miałem też S3Trio, S3Virge (pierwsza karta z 3D).
Miałem też Tridenta kiedyś z 512kB pamięci. Gry w 640x480 i w 256 kolorach (VGA a nie żadna EGA czy CGA). Bajka!
Jestem dumnym graczem.
"Brakuje mi tu dokładniejszego (obie strony skarżyły się nawzajem) opisu sporów sądowych między 3dfx a Nvidią. Dekadę temu mówiono, że kupno 3dfx przez NV było tańsze niż wypłata odszkodowań. Ile w tym prawdy? Wiadomo też, że kupno STB było jednym z gwoździ do trumny..."
no właśnie, ja też pamiętam jak o tym czytałem laaata temu, jaka jest prawdziwa wersja?
a teraz zakop za spam ze spiderweba