Ale zobaczcie, jakie to jest niesamowite. Jedna prywatna firma, jeden człowiek, ma tak niesamowitą władzę, zdolną - podejrzewam, gdyby tylko chciał - wywoływać rewolucje i obalać rządy. A spiskowcy marudzą o jakimś NWO i rządzie światowym... po co, skoro jeden Zuck ma więcej władzy od hipotetycznych nich? :)
To oczywiste - Facebook nic nie traci na piractwie, pożyczaniu obrazków i tak dalej, a wręcz zyskuje(taki gówniany kwejk na ten przykład). Mark nie miał więc nic do stracenia, a zyskał tylko większe poparcie społeczności. Przyznam szczerze, że chciałbym zobaczyć paniczną reakcję przeróżnych nastolatek na chociaż jednodniową blokadę fejsbuka ;)
@Qlfon: Dokładnie- jakby chciał naprawdę zaprotestować to poszedłby w ślady wikipedii czy chociażby google i zasłonił logo. A ta to tylko PR i nic więcej...
A ja nie rozumiem, czemu od rana FB nie prezentowal takiej opinii. Przeciez mogli podobnie jak Google zmienic logo, przyslonic je czy cos w tym stylu, a tak, okazalo sie, ze nic nie zrobili :/
@moko12345: Chyba zbyt naiwnie wierzysz w wielkość i bezstronność tego serwisu; ich w tej chwili interesuje niewiele poza zbieraniem danych z użytkowników - z tego praktycznie w tym momencie żyją; facebook ze swoimi wtyczkami społecznościowymi, ciasteczkami jest wszędzie i na każdym kroku monitoruje aktywność swoich internautów. Na ewentualnym wprowadzeniu SOPA i trudnych do przewidzenia wojażach amerykańskiej administracji z tym związanych mogą wiele stracić.
Internet to najpotężniejsze narzędzie do tworzenia bardziej otwartego i połączonego świata. Nie możemy pozwolić na wprowadzenie praw takich jak PIPA czy SOPA, które ograniczyłyby rozwój internetu. Dalej będziemy się temu przeciwstawiać.
Dzisiejszy świat potrzebuje politycznych liderów, którzy są za internetem. Dowiedz się o tym więcej i powiedz swojemu kongresmenowi, żeby był "pro-internetowy".
Żadne tam tłumaczenie, ale sens wypowiedzi zachowany.
@leniwiec_janusz: Może to jest zaraźliwe? Też miałem takie wrażenie, jeszcze zanim zajrzałem do tego wykopu...
Już to gdzieś dziś pisałem, ale żaden polityk nie chce mieć do czynienia z tłumem wzburzonego ludu, który sformułował jakieś idee i skrzyknął się przez Internet. Dlatego ustawy ograniczające wolność wypowiedzi w Internecie wejdą prędzej czy później w życie. Internet stanie się miejscem przytulnym, gdzie będzie można poczytać, jak to nasza kiełbasa przegoniła ich kiełbasę,
Komentarze (92)
najlepsze
Biję dokładnie do tego
@Machabeusz: @Aqwart: Nie biję, a piję. Pić do czegoś - czyli insynuować. No, proszę Państwa ;)...
O dziwo? Wydaje mi się, że większość ludzi uzależnionych od facebooka to dziewczyny właśnie.
"Well said, Mark. We don't want government
Internet to najpotężniejsze narzędzie do tworzenia bardziej otwartego i połączonego świata. Nie możemy pozwolić na wprowadzenie praw takich jak PIPA czy SOPA, które ograniczyłyby rozwój internetu. Dalej będziemy się temu przeciwstawiać.
Dzisiejszy świat potrzebuje politycznych liderów, którzy są za internetem. Dowiedz się o tym więcej i powiedz swojemu kongresmenowi, żeby był "pro-internetowy".
Żadne tam tłumaczenie, ale sens wypowiedzi zachowany.
Już to gdzieś dziś pisałem, ale żaden polityk nie chce mieć do czynienia z tłumem wzburzonego ludu, który sformułował jakieś idee i skrzyknął się przez Internet. Dlatego ustawy ograniczające wolność wypowiedzi w Internecie wejdą prędzej czy później w życie. Internet stanie się miejscem przytulnym, gdzie będzie można poczytać, jak to nasza kiełbasa przegoniła ich kiełbasę,
Proponuje rowniez wyslac maile do nich, informujace o zaprzestaniu kupowania ich wyrobow w zwiazku z ta ustawa.
firmy te to m.in. L'oreal, Nike, Ford, Revlon, Pfizer, NBA, NBC Universal, Viacom, Macmillan US, GoDaddy, ESA, BSA.
l'oreal jest jedna z firm fundujacych proces legislacyjny, tzw. "sponsorem" i od samego poczatku zabiega o przeforsowanie owej ustawy:
https://en.wikipedia.org/wiki/Stop_Online_Piracy_Act#Companies_and_organizations