Mamo, tato ja też chcę być sędzią - nepotyzm w sądach.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_MqfOUPMylswNzZhRWS7bAXNB62P54VpJ,w300h194.jpg)
Na 28 sędziów apelacyjnych w Białymstoku 13 ma dziecko lub krewnego w sądzie, a niektórzy aż po dwie osoby. Sądzą już całe rodziny.
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Na 28 sędziów apelacyjnych w Białymstoku 13 ma dziecko lub krewnego w sądzie, a niektórzy aż po dwie osoby. Sądzą już całe rodziny.
Komentarze (120)
najlepsze
- Nie, bo generał też ma syna.
@isw: Mam wrażenie że podobna zasada działa w całej administracji publicznej, urzędach miast i gmin, wojewódzkich, urzędach pracy itd. Można by długo wymieniać. Na stanowisku publicznym na którym pensję się dostaje od społeczeństwa to powinno być niedopuszczalne. Jak ktoś w swojej firmie chce zatrudniać nieudaczników z rodziny to jego sprawa bo jego ewentualna strata; w przypadku administracji to strata społeczeństwa.
-Dzięki.
-Czy to wszystko co ma pani do powiedzenia?
-Dzięki tato.
Egzamin przed komisją na studia prawnicze:
Egzaminator: Dlaczego zdecydował się Pan studiować na Wydziale Prawa?
Student: Tato, nie wygłupiaj się...
Student: Weź się, tato...
No i tu masz przesłankę wyłączenia takiego sędziego. Także nie bój się, już pełnomocnik jednej bądź drugiej strony zatroszczy się o to by taki sędzia nie orzekał w sprawie :)
@hahacz: Jakim cudem dogrzebałeś się do tego materiału? Ładna archeologiczna praca;)
l Ale Pana syn i tak znalazł w sądzie pracę jako informatyk.
– Tak, jest informatykiem, ale co w tym złego?"
w żywe oczy...
http://www.niepoprawni.pl/blog/164/temida-zebrze-pod-polskim-sadem-upadek-sedziego
http://www.niepoprawni.pl/blog/164/temida-zebrze-pod-polskim-sadem-cz-1
http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/2499/
Raczej nie sądze zebysmy mieli okazje takie cos uswiadczyc ;p
A bardzo prosto można to rozwiązać - Tylko jedna osoba na rodzinę mogła by piastować stanowisko na urzędowym stołku.
I gospodarka by się szybciej rozwijała bo urzędy ściślej współpracowały by z sektorem prywatnym i urzędnicy znali by na bieżąco problemy sektora prywatnego i wiedzieli by jakie przepisy i ustawy faktycznie są potrzebne. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydaje ale w polsce
A takie nienormlane zachowania to norma. Przecież w ministerstwie spraw zagranicznych pracuje chyba córeczka pana rostowskiego. Premier Pawlek też ma rodzinę zatrudnioną więć taka patologia to norma w pasożytnicznym systemie.
Jedyne co może uzdrowić Polskę to wprowadznie kary śmierci tylko dla wszelkiej maści dewiantów z ministerstw, sejmów, urzędasów, prokuratór, sędzin
Inna sprawa z Białegostoku, również z nepotyzmem w tle: http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120114/REG00/310977137
Koleś w 90% wywinie się z zabójstwa,