Pomyślmy o kosztach takiej akcji. Policjant - godziny pracy + przygotowania akcji. Paliwo potrzebne na wywiad, organizację, i akcję. Sprzęt potrzebny do logistyki, i akcji (razy ilość policjantów). Prokurator - jego praca jest oczywista, ale nie wiem ile kosztuje w złotówkach oskarżenie typa, pewnie sporo jak znam życie. Sąd - sędzia, pismak, obrońca. Razy liczba rozpraw razy godziny każdego z nich. Plus koszta inne jak koszt aresztu zatrzymanego, koszta transportu, o amortyzacji
@ZielonyGandziownik: Tylko to był koleś dobrze znany policji. Komputer w samochodzie policjanta zeskanował rejestracje samochodu jadącego z przeciwka i dał komunikat funkcjonariuszowi, że coś jest nie tak. Ten nawrócił i zaczęła się akcja. Jak by to był ktoś kto nie ma coś dużego na sumieniu to nie próbował by sp#%!!%@ać dwa razy - w tym raz ze skutymi z tyłu rękami.
Komentarze (137)
najlepsze