Zrenice i sutki. jedne i drugie na podstawach ponadprzeciętnych. wymierzone we mnie. Usta szeroko otwarte, jakby wciaz nie mogla uwierzyc ze reczylem ja przeleciec. Miekko i bez ociagania robila wzsystko co chicialem. obrazek byl tak piekny ze zeby go dopelnic po wszystkim odpalilem szluga i siegnalem po butelke burbona obok lozka, pilem z gwinta. A sympatyczna sekretarka z NicNieznaczacegoDzialu dalej patrzyla na mnie swoimi wielkimi oczami. Marlborough man, Bukowski, Uwe.
Wróciłem do domu.
#burbonigrzecznedziewczyny #wygryw #uwe