Wpis z mikrobloga

Wyobrażacie sobie życie wieczne? Jesteś już na zawsze tym samym smutnym przegrywem, bez żadnych szans na zakończenie swojej przykrej egzystencji, bez żadnych widoków na przyszłość. Nikt cię nie zaprasza na podwieczorki, nikt nie zwraca na ciebie uwagi, nie jesteś do niczego potrzebny: i tak przez całą #!$%@?ą wieczność. Jeśli życie po śmierci istnieje i jeśli pozostajemy w nim samymi sobą, to jest to największa kara, jaką można sobie wyobrazić.

#pseudofilozofia #nawetsmiercnasnierozlaczy ##!$%@?
  • 3
@staa: no tak, ale czy to nie jest do dupy? Ostatecznie bycie popularnym czy lubianym, niekoniecznie musi zależeć od nas: możemy przeciwdziałać własnemu nieszczęściu, choć też pewnie w ograniczonym zakresie, ale to kupa pracy. Czy choćby po śmierci nie moglibyśmy odpocząć? :P