Wpis z mikrobloga

@marsellus1: Organizacja trochę klękała. Począwszy od miejsc parkingowych - niektórzy musieli iść prawie 3 km by dojść na miejsce. Do tego gigantyczne korki. Publika stojąca przy samym torze. Widywałem podczas sesji kwalifikacyjnej przebiegające przez tor kobiety z małymi dziećmi. Jakby coś się stało to później wina organizacji, bo nie przewidzieli ludzkiej głupoty ;)

Wszystko to jednak rekompensował świetny klimat, mnóstwo kurzu, dźwięk silników, smród spalin i potężny obszar, na którym odbywały
@Soczi: Zawsze sie mozna spodziewac takich akcji skoro na takie zawody jezdza ludzie, ktorzy nie maja zielonego pojecia jak sie zachowac a dzieci na weekend trzeba gdzies zabrac. To samo dzieje sie chociazby podczas rajdow samochodowych. Patrzac na zdjecia to nie da sie ukryc, ze klimat i potencjal jest takze jak juz teraz bylo zainteresowanie to w przyszlym roku powinno byc lepiej. Zazwyczaj pierwsze edycje jakichkolwiek zawodow nie wypadaja od razu
@Soczi: Ja byłem zarówno w sobotę jak i w niedzielę. W niedzielę musiałem właśnie iść te 3 km, a i tak nie byłem ostatni, gdyż za mną jeszcze stawali mniej więcej kolejne 1,5 km. Dojazd i dojście na miejsce zajął mi godzinę. Korki wszędzie. Ale ludzi mnóstwo, więc to nie dziwne.

No właśnie mnie też przerażała ta ludzka głupota. Też widziałem jak kobiety z dziećmi przebiegały. Do tego stawały w miejscach