[stanislaw-cybruch]

#prognozy W 2030 r. w Europie będzie największa gospodarka brytyjska a w świecie chińska

Jak zastrzega Woody Allen - "prognozy są bardzo trudne, szczególnie w odniesieniu do przyszłości". Wprawdzie opinia ta ma charakter prześmiewczy, jednak jej sens sprawdza się w życiu. Na przykład, gdy znany jasnowidz przewidział dzień swojej śmierci, był bardzo zmartwiony, bo nadal żył.

Za kilkanaście lat największa i najsilniejsza od początku XX wieku, gospodarka świata Stanów Zjednoczonych Ameryki, odda palmę pierwszeństwa Chinom. A w najbliższych 4-5. latach, brytyjski Produkt Krajowy Brutto, może przewyższyć francuski PKB, zaś za 20 lat – niemiecki. Gdyby tak się stało to gospodarka brytyjska byłaby największa w Europie - przewiduje ośrodek badawczy Centrum Badań Gospodarki i Biznesu (CEBR - Centre for Economic and Business Research), będące niezależnym i wiodącym ośrodkiem analiz i wiedzy dla gospodarki duńskiej.

Główne atuty brytyjskiej gospodarki to rosnąca liczba ludności, niskie jak na średnią UE, obciążenia podatkowe i wysoka odporność nawet na najbardziej negatywne skutki kryzysu w krajach eurolandu - informuje raport CEBR.

Aby spełniły się prognozy dla brytyjskiego PKB, powinny być realizowane w Wielkiej Brytanii, konkretne zadania gospodarcze. Należą do nich, według autorów raportu: potrzeba reorientacji eksportu na wschodzące rynki, nierozwiązane kwestie w stosunkach z Unią Europejską oraz możliwość wystąpienia Szkocji ze Zjednoczonego Królestwa Brytyjskiego, po referendum planowanym na wrzesień 2014 roku.

W najbliższych 15. latach – zdaniem ekspertów CEBR - gospodarka brytyjska spadnie z szóstego dziś miejsca w świecie, na siódme – podaje serwis http://www.pb.pl/3494749,58404,w-2030-r.-brytyjska-gospodarka-bedzie-najwieksza-w-europie. Choć w tym czasie wyprzedzi Francję, to sama będzie prześcignięta przez szybko rosnące gospodarki - Brazylii i Indii.

W 2028 lub 2030 roku, największą gospodarką świata zostaną Chiny, które w tym czasie wyprzedzą USA. Obie gospodarki – Chin i USA - będą pięć razy większe, niż trzecia największa – ówczesna indyjska. W okresie najbliższych około 15. lat, Indie zepchną w liście światowej Japonię, z trzeciego miejsca, na czwarte.

Według analityków CEBR, skutkiem tzw. "Abenomics", czyli japońskiego programu antydeflacyjnego, określonego tak od imienia premiera Shinzo Abe, zaznaczy się niski kurs jena, co będzie miało wyraźny wpływ na wartość japońskiego PKB, liczoną w USD.

Dalsze miejsca po, Chinach i USA w 2028 roku, zajmą: Brazylia, Niemcy i Wielka Brytania. Niemcy i Wielka Brytania mogą się wymienić miejscami około 2030 roku – prognozują autorzy raportu CEBR.

Znaczącym obciążeniem dla gospodarki Niemiec, jest konieczność wsparcia zadłużonych krajów członkowskich strefy euro, niska ogólnie dynamika wzrostu eurostrefy, która jest największym rynkiem zbytu Niemiec, jak również coraz bardziej niekorzystne trendy demograficzne w kraju Johanna Wolfganga von Goethego. Na wartość ogólną niemieckiego PKB, liczonego w dolarach, będzie miała też wpływ deprecjacja euro.

Do 2030 roku, spadnie gospodarka Francji, z piątego dzisiaj miejsca na 13., a Włoch – z obecnie ósmej gospodarki świata, na 13. miejsce. Raport CEBR nie wspomina o Polsce, ale – jak podała wyborcza.biz na początku lutego 2014 roku – nasz kraj, według tegorocznego indeksu ESCAPE, firmy doradczej PwC, znajduje się (wśród 42 badanych państw), na 21. miejscu pod względem jakości wzrostu gospodarczego – czytamy w serwisie http://inwestor.msp.gov.pl/si/polska-gospodarka/analiza-makroekonomicz/28409,Analiza-makroekonomiczna-polskiej-gospodarki.html.

Polska pod tym względem wyprzedza: Włochy, Grecję i lokuje się tuż za Francją i Wielką Brytanią. Najwyższej jakości wzrost gospodarczy, w zestawieniu indeksu ESCAPE, notują kraje europejskie: Szwecja (1. miejsce), Szwajcaria (2. miejsce), Holandia (4. miejsce), Finlandia (5. miejsce) i Dania (6. miejsce).

Według danych GUS i Eurostatu, pod względem wzrostu gospodarczego w 2012 roku, Polska zajmowała piąte miejsce wśród 27 krajów UE, za Łotwą, Litwą, Maltą i Zjednoczonym Królestwem. Brytyjskim. W prognozach międzynarodowych instytucji, m.in. OECD i Komisji Europejskiej, w 2014 roku polska gospodarka przyspieszy wzrostem między 2,7 proc. a 3,6 proc. rdr., a w 2015 - między ok. 3,6 proc. albo więcej. Ale wciąż będzie dławić nasz rozwój, wysokie zadłużenie, które wymaga spłatę rocznie 15 mld złotych odsetek.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - Barometr polskiej gospodarki, Foto: bankier.pl.google.com.