Wpis z mikrobloga

@piker: Nie ma po co się kłócić czy bardziej się opłaca jeździć bez uprawnień czy starać się o te uprawnienia. Nie można się zgadzać na sytuacje w której rząd zmusza obywateli do łamania prawa nagminnie utrudniając życie. Prawo jazdy tanie to inwestycja w obywatela który dzięki temu stanie się bardziej zaradny. Dla mnie jest to forma edukacji i powinno to być przedmiotem w liceum (dużo godzin praktyki dla tych co potrzebują kto chry i nie może to zwolniony). Co myślicieli o takim pomyśle? Wiem, ze to kosztuje, ale można by to spłacać przez następne 10 lat po 20zl miesięcznie i dobre.