Wpis z mikrobloga

#polityka #4kuce #4konserwy

Na przestrzeni ostatnich 25 lat, patrząc na wszystkie wybory parlamentarne które miały miejsce, śledząc po kolei działalność każdej partii, która pojawiła się na scenie politycznej od KL-D, PC, SLD, PSL, AWS po PO, PiS czy RP, cała kasta dziennikarzy przed wyborami miała głęboko w d...e nawet ogólnikowe programy polityczne tych partii, nie wspominając już o bardziej szczegółowych projektach ustaw.

Żaden z dziennikarzy niezbyt fatygował się nawet by analizować propozycje przedwyborcze tych partii, każdy zdawał sobie sprawę, że "3 miliony mieszkań", "podatek liniowy", "3 x tak" itp. to tylko hasła wyborcze. Nikt nie wymagał od ani jednej z nich by przedstawiła jakiekolwiek wyliczenia, albo by pokazała gotowe projekty ustaw czy w ogóle chociaż pomysł na rządzenie wychodzący poza puste slogany typu "Polska jest najważniejsza", "Musimy dbać o jutro", "Polacy zasługują na więcej".

To wszystko przez 25 lat nie było w ogóle ważne.

Nagle próg wyborczy przebiła pewna partia spoza "systemu", partia całkowicie w każdej dziedzinie "anty-establishmentowa".

Co się nagle dzieje?

Ci sami dziennikarze, którzy przez 25 lat mieli głęboko gdzieś jakąkolwiek merytoryczność, nagle wymagają od partii mającej 7% poparcia, by na rok przed wyborami przedstawiła szczegółowy pakiet ustaw z dokładnymi wyliczeniami, na każdy problem trapiący Polskę! Czegoś takiego jeszcze nie było. Nie wymagają tego od rządu który rządzi nami od 8 lat, nie wymagają tego od opozycji przodującej w rankingach, nie wymagają tego od nikogo oprócz małej partyjki, której udało w końcu przebić próg wyborczy.

Jak ci dziennikarze umieją sami sobie to wytłumaczyć?

Jak dają radę patrzeć codziennie rano w lustro, dokonując tak potwornego gwałtu na własnym rozumie?

Naprawdę nie wiem.

PS: Jak ktoś ma dostęp do fejsa #gozdyramilf to proszę jej to wkleić. Ja niestety z niewiadomych względów nie mogę.
  • 29
@LibertyPrime: Jak nie chcą? Przed każdymi wyborami krzyczą jakich to zmian na lepsze dokonają. Jak bardzo różnią się od poprzedników. I właśnie to jest przykład na bezkrytyczność tych dziennikarzyn, która nie docieka "Czym wy się w ogóle różnicie?"
@LibertyPrime: Z programami jest tak.

1. Wydajesz hajs na think tank aby opracować szczegółowy plan reformy na przykład branży taksówkarskiej.

2. Think Tank pracuje. Wydajesz ekstra hajs na analizy przez CAS i takie tam.

3. W Wyborach zajmujesz 3cie miejsce, wchodzisz w koalicję.

4. Koalicjant odrzuca 50% ustawy.

5. Drugie 50% spotyka się z 5 tysiącami trąbiących taksówkarzy pod belwederem i zerowym wsparciem koalicjanta.

6. Ustawa przepada, razem z hajsem na
@MajkiFajki: No to jest pewien problem. Sam chciałbym pogadać z Wiplerem jak dokładnie wygląda proces od napisania ustawy do jej wejścia w życie uwzględniając wszystkie aspekty, które wymieniłeś. Właśnie rzecz w tym żeby ugrać taką pozycję, która zabezpieczy ustawy KNP. Lepiej mniejszą liczbę przepchać ale w pierwotnym kształcie
@MajkiFajki: Program to przede wszystkim narzędzie propagandowe, wiadomo że w praniu często wychodzi to zupełnie inaczej ;) Dzięki takiemu programowi ludzie z KNP nie musieli by świecić oczami tylko mieli by w ręku konkrety. Dziś jest ogromny rozdźwięk. Wszyscy zgadzają się co do kierunku ale chcą to osiągać różnymi sposobami.