Wpis z mikrobloga

#masseffect #gry

Ukończyłem właśnie trzecią część Mass Effecta, praktycznie od razu po wydarzeniach w bazie Zbieraczy. Chyba najlepszą rekomendacją dla całej serii będzie fakt, iż przez ostatnie dwa tygodnie moje kontakty ze światem zewnętrznym ograniczały się wyłącznie do krótkich wypadów po prowiant.

Strasznie dziwnie się teraz czuję. Z jednej strony jestem kompletnie wyczerpany, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Z drugiej strony towarzyszy mi to osobliwe uczucie słodko-gorzkiej satysfakcji przeplatającej się z ogromną pustką. Poziom immersji był olbrzymi. Serio, nigdy nie odczuwałem i już prawdopodobnie nigdy nie odczuję takiej jedności z protagonistą. Przez ostatnie dwa tygodnie właściwie żyłem cudzym życiem i coś czuję, że ciężko mi teraz będzie powrócić do szarej codzienności.

Do tej pory traktowałem gry jako zwykłą rozrywkę, zaś zapewnienia o doniosłości tego medium zbywałem ironicznym prychnięciem. Chyba najwyższy czas dokonać kalibracji poglądów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Does this unit have a soul?


Na słuchawkach: An End Once and For All.
  • 50
  • Odpowiedz
@Elodin: Prawda. Mass effect bije fabułą dowolny film który sci-fi który oglądałem, a do tego jest też serią znakomitych gier.

An End Once and For All jest dobry, ale wolę jednak Leaving Earth. Niby podobny, ale przekaz całkiem inny.
  • Odpowiedz
Trzeciej części nie ukończyłam. Bardzo szybko mnie znudziła, poza tym wiedziałam już, że twórcy wybili połowę moich ulubionych postaci :/ Ale tryb multi jest bardzo dobry :)
  • Odpowiedz
już prawdopodobnie nigdy nie odczuję takiej jedności z protagonistą.


@Elodin: Aż Ci zazdroszczę, bo to zdanie pięknie pokazuje, jak wiele jeszcze przed Tobą wspaniałych przygód w grach, o których nawet jeszcze nie wiesz ;)

A seria ME jest spoko. Historia może nie jest najoryginalniejsza, najwspanialsza i najgłębsza, ale również bardzo mocno wczułem się w ten świat i swoją postać.
  • Odpowiedz
Aż Ci zazdroszczę, bo to zdanie pięknie pokazuje, jak wiele jeszcze przed Tobą wspaniałych przygód w grach, o których nawet jeszcze nie wiesz ;)


@Sad_Statue: To już kwestja gustu, grałem we wszystkie najlepsze RPG nie licząc Gothika i w dużej części podzielam jego zdanie.
  • Odpowiedz
@JoanTB: xD Głupot się naczytałaś, zagraj, bo wątki tych postaci są zakończone naprawdę godnie i tym bardziej warto zagrać, by się z nimi zapoznać. Nie jakieś siup chrup i w pierwszych pięciu minutach gry giną bezsensownie. Przynajmniej pierwsi dwaj, nie wiem jak Kal'Reegar, nie przypominam sobie nawet tej postaci ;)
  • Odpowiedz
@Sad_Statue: Wbrew temu, co sobie wymyśliłeś wiem bardzo dobrze jak są zakończone te wątki. Nie interesuje mnie przeżywanie śmierci postaci, które polubiłam, choćby nie wiem jak godna była to śmierć.
  • Odpowiedz