Wpis z mikrobloga

@Rottweill: Wiesz co wywarło na mnie największe wrażenie? "Zamiast grafiki komputerowej Aronofsky zdecydował się zrobić efekty specjalne za pomocą mikro-fotografii chemicznych reakcji zachodzących na drobnych laboratoryjnych talerzykach. Twórca powiedział, że grafika komputerowa odebrałaby filmowi jego ponadczasowość, a on chce, aby film przetrwał próbę czasu."