Wpis z mikrobloga

@Rottweill: Wiesz co wywarło na mnie największe wrażenie? "Zamiast grafiki komputerowej Aronofsky zdecydował się zrobić efekty specjalne za pomocą mikro-fotografii chemicznych reakcji zachodzących na drobnych laboratoryjnych talerzykach. Twórca powiedział, że grafika komputerowa odebrałaby filmowi jego ponadczasowość, a on chce, aby film przetrwał próbę czasu."
  • Odpowiedz
@Elephant-gtx500: Tak, wiedziałem o tym. Te efekty rzeczywiście wyglądają inaczej, tworzą świetny klimat - gdy bardzo często dziś się zdarza, że właśnie efekty klimat odbierają. A sam film jest cudny.

I trafia w serce.
  • Odpowiedz