Wpis z mikrobloga

No, sezon w pełni. Posmażyłem się w końcu nad wodą, nawet z sukcesami. Polecam wszystkim! ;)

Łupem padło kilka leszczy (największy miał ~55cm), jeden karaś, dwa małe sandaczyki. Spiął mi się bardzo fajny kleń, ale walczył jak prawdziwy dzik!

Dwa brania miałem takie, że... Raz wmurowało się w dno i rozgięło haczyk (muszę kupić inne, bo obecne to badziewie ;/), a raz zerwało cały zestaw - nie chciało mi się przewinąć żyłek, a obecne mają... kilka lat :D



#wedkarstwo #odra #wakacje

anonim1133 - No, sezon w pełni. Posmażyłem się w końcu nad wodą, nawet z sukcesami. P...

źródło: comment_ZRplGrpE4uRKuvb6UEmKl8wDcPZiX9QG.jpg

Pobierz
  • 9
@anonim1133: #!$%@?, byłem tam w sobotę. Żona chciała popływać w jeziorku i potem już nie chciało nam się jechać dalej, więc łowiłem praktycznie na przeciwko wejścia do ośrodka przy jeziorku. Strasznie płytko w tym miejscu, tylko jeden mały leszczyk wziął (który spiął się przy samym brzegu), i potem przez 4h ani brania. Ale następnym razem jedziemy tam dalej właśnie. @cyberyna Żona pacz co kolega tam złowił, trzeba znów jechać ( ͡