Wpis z mikrobloga

@wicht44: To ile tych oddziałów już jest w tej kawiarni? Kiedyś przez pomyłkę trafiłem tam na rozmowę, bo nie spodziewałem się czegoś takiego i dopiero jak pan biznesmen zaczął nawijkę obudziłem się i do końca kręciłem z niego bekę. Potem jeszcze kilka razy naciąłem się szukając pracy, bo #!$%@?ńce tak sprytnie omijają fakt, że to jest syf w który nie warto wchodzić, że ogłoszenie wygląda tak jak wiele innych i dopiero
@wicht44: Desperaci :D Najbardziej zabawne jest, że taki biznesmen ubierze się jak manekin z Zary, nauczy się na pamięć tej całej bajerki a potem jak go tak pod włos weźmiesz i zapytasz o konkrety (ile na tym zarabia i jak długo się tym zjamuje) i mówi, że "po trzech miesiącach na razie jest to kwota około stu złotych", to jak tu nie parsknąć śmiechem? xD