Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5a642a380c05fc6580d3b78a58309e9f0385e3be1ae449f202dcdea1f12a2302,q60.jpg)
ElMurano +42
Ale wy jesteście odklejeni XD Pewnie to są drony szpiegujące chinoli, którzy aby nie było na nich zrobili też taki sam teatrzyk u siebie i tyle XD żadni kosmici wy autystyczni odklejeńcy co się tylko nie potrzebnie nakręcacie XDDDDDDDD Beka z was na maksa
#ufo
#ufo
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Nicky23_ymmNpq2HCD,q60.jpg)
Nicky23 +19
Dobra a teraz bez kitu kto się przyzna że widział jakieś #ufo na własne oczy XD ja widziałem światełka i sobie zapie*dalały z nieprawdopodobną prędkością po niebie ale nikomu o tym nie mówiłem bo i tak mnie mają za zjebanego XD
– Szefie, popilnuje mi pan tego? – spytał.
– Co to?
– Trzydzieści tysięcy – powiedział Merson. – Kasa dla bukmachera z irlandzkiej mafii. Szukają mnie i muszę im to oddać po meczu. Może pan się tym zająć do tej pory?
– Dlaczego nie schowasz tego w swoich rzeczach?
– Nie mogę. To Millwall. Nie mogę tak po prostu zostawić tu trzydziestu tysiaków. Rozmawiałem z ich menedżerem, Rayem Harfordem, i usłyszałem, że w zeszłym tygodniu doszło tu do kradzieży. Rąbnęli wszystkie pieniądze z kurtek piłkarzy. Miałbym kłopoty, gdyby to się powtórzyło.
Wkopałem się. Nie mogłem zostawić tej kasy w szatni, ale i nie miałem pojęcia, jak zabrać ją ze sobą. Prawie zawsze wkładam na mecze garnitur, ale tym razem zmieniłem zdanie. Wskoczyłem w dres, więc miałem więcej miejsca na schowanie tego szmalu. Wepchnąłem go w nogawki i udałem się na mecz. Rozpoczęło się dobrze. Yakubu dał nam prowadzenie, ale po 20 minutach uznałem, że drużyna potrzebuje kilku wskazówek i wyskoczyłem w stronę linii bocznej. Odniosłem wrażenie, że coś się rusza. Kiedy próbowałem przekazać wskazówki zawodnikom, czułem, że 30 tysiaków Mersona zjeżdża w dół wzdłuż mojej nogawki. Spojrzałem tam i ujrzałem banknoty wychodzące ze spodni. Wcześniej nie mogłem ich wszystkich upchać do jednej wielkiej koperty. Pozwiązywane gumką pliki pełne 50-funtowych banknotów chciały właśnie wyskoczyć na murawę Millwall. Szykowała się niezła afera. Cofając się w stronę ławki, wyglądałem jak gość, który nagle poczuł potrzebę wyjścia do toalety. Sztab zaczął się o mnie martwić.
– Harry, wszystko w porządku? – pytali.
Byłem dosłownie zgięty, jakby coś mnie bolało. Zsunąłem się na siedzenie, nie ruszałem się i tkwiłem w tej niezręcznej pozycji, by nie pozwolić pieniądzom na wysunięcie się na boisko. Miałem jakiś wybór? Mógłbym wsunąć ręce w spodnie, żeby to wszystko uporządkować, ale przecież nie wtedy, gdy wszyscy mnie obserwowali. Członkowie sztabu wypytywali, czy potrzebuję lekarza, a ja prosiłem, żeby mnie zostawili, bo wszystko jest w porządku. Byłem jednak skołowany. Wygraliśmy 5:0, a Merson spisał się tak dobrze, że dostał owację od kibiców Millwall. Ale to nie było jego jedyne zwycięstwo tego dnia. Potem powiedział mi, że zalegał 100 tysięcy funtów, a nie 30, ale bukmacherzy postanowili obciąć ten dług.
#pilkanozna #weszlo #anegdotypilkarskie #heheszki
No właśnie przecież na zachodzie tego nie ma. Nie ma korupcji w piłce, nie ma kiboli ( ͡° ͜ʖ ͡°)