Wpis z mikrobloga

Ale miałam straszną noc dzisiaj. Najpierw w coś grałam, ale to był wirus i cały ekran zrobił się czarny i były jakieś screamery. Potem pojawił się opętany wiatrak. Klimat jak w oszukać przeznaczenie. Zepsuły się wszystkie przyciski i nie mogłam go wyłączyć, a jak tylko próbowałam coś robić to wiatrak się powiększał i chciał uciąć mi palce :<

Z gniazdka też nie mogłam go wyjąć bo mi swoimi wielkimi łopatami zagradzał O__O

Następnie nad moją głową pojawił się wielki pół okrągły ekran, szeroki jak sufit, a potem się obudziłam i boli mnie głowa.

#sny #koszmary
  • 1
  • Odpowiedz