Wpis z mikrobloga

#tenis #rolandgarros Dziś wielki finał: Maria Szarapowa vs Simona Halep.

Od samego początku nie chciałam takiego finału, wszystko byłoby dobre, wszystko, byle nie te tenisistki, za którymi nie przepadam.

Ale to WS więc trudno, nie ma co marudzić tylko oglądać.

Żeby oglądało się lepiej dobrze byłoby coś obstawić u buka, ale że RG niespecjalnie uraczył mnie dobrymi zakładami, to nie, rezygnuję.

Ostatecznie wymyśliłam coś takiego: Halep zgarnia 3. miejsce w rankingu WTA, Aga będzie musiała odzyskać przewagę. Najlepiej by owa przewaga była łatwa do odrobienia (chociaż sory, Radwańska zasłużyła za słaby występ na RG).

Jeśli więc Halep wygra WS (małę szansę - jakby powiedzieli Francuzi) to punktowo nie będzie dla Polki za różowo.

Szarapowa w rankingu na razie nie tak strasznie groźna - więc, niech bije Rumunkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym Halep nie zasługuje na ścisła czołówkę :P

Ale wymyśliłam! xD niczym #januszetenisa
  • 10
  • Odpowiedz
@jordanos: ileż ona już tu oddawała pierwszych setów za darmo :D

Przyglądałam się grze Halep, i gra megaprecyzyjnie, trafia gdzie trzeba, rzadko się myli. Podejrzewam, że urwie Rosjance seta, ale nie jestem pewna czy wygra. Rozgrywanie piłek przez Rumunkę kontra bezmyślne łubudubu? Nie raz już Masza pokazywała, że jest zdolna ładnym pach!walnięciem zniszczyć psyche przeciwniczki i zdemolować rozbudowane pułapki tenisowe.

Co prawda nieładnie może wg ciebie piszę o stylu gry Rosjanki
  • Odpowiedz
@gram_w_mahjonga: na początku pamiętam jak pisałaś o ślizgach Sharapy, oglądając jej mecze w tym turnieju mogę powiedzieć, że mocno to poprawiła, potrafi to zrobić dobrze, mimo swojej postury, ona to taki Isner w WTA
  • Odpowiedz