Wpis z mikrobloga

Zupełnie nie rozumiem #android i #windowsphone Od lat jestem posiadaczem najpierw 3310, a następnie E51. Mam tam wszystko czego w telefonie potrzeba, nic się nie wiesza, telefonem można rzucać o ścianę (mój spadł już z pewnością kilkaset razy) i jest dobrze. No, ale może jestem staromodny, czy coś (albo po prostu biedny xD).

Natomiast #bojowkawindowsphone i #bojowkaandroid to już czyste cebulactwo. Podobno poziom co #tylkonocny i #tylkodzienny - tak jakby to była idea, za którą warto oddać życie. Jeden lubi androida, drugi siedzi na nocnym, trzeci jest za #neuropa - i co komu do tego?

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krisip: nie...po prostu mam w zwyczaju odwiedzać ludzi osobiście :) Nojajfy to ludzie którzy korzystają z komputerów i telefonów 24 na dobę i nie wychodzą z domu.

Wiesz ..ja pamiętam czasy sprzed telefonów i ludzie sobie doskonale radzili :) Ja tez sobie radzę świetnie :)
  • Odpowiedz
@fotexxx: musisz miec duzo wolnego czasu :) Ostatnio tyle wolnego czasu by calowac klamki znajomych ktorych postanowilem odwiedzic na drugim koncu miasta mialem za dzieciaka ;) Coz, trzeba bylo wsiasc znow na rower i wracac do domu ;)
  • Odpowiedz
@fotexxx: moge funkcjonowac ale nie wygodnie by bylo juz w tych czasach. To jednak ulatwia komunikacje miedzyludzka ale jesli jest dopelnieniem a nie zastapieniem relacji.
  • Odpowiedz
No, ale może jestem staromodny, czy coś (albo po prostu biedny xD).


@Jozio0506: Też myślałem, ze nie potrzebuje smartfona dopóki sobie takiego nie kupiłem. I zaczęła się przygoda.
  • Odpowiedz