Wpis z mikrobloga

#muzyka #muzykazszuflady #ciekawostki #blues #howlinwolf

Na przełomie lat '60 i '70 wytwórnia Chess Records starała się zmodernizować brzmienie swoich podopiecznych, Muddy'ego Watersa i Howlin' Wolfa, na zbliżone do psychodelicznego rocka Hendrixa. W przeciwieństwie do Muddy'ego Watersa, Wolf nie polubił nowego brzmienia uważając je za niebluesowe.

Wyraz jego niezadowolenia został umieszczony przez wytwórnię na okładce albumu.

Uważam, że pomimo niechęci do zmian, album wyszedł bardzo przyzwoicie.

Poniżej jeden z utworów na nim zamieszczonych.

The Howlin' Wolf Album: 09. Three Hundred Pounds Of Joy

This is Howlin' Wolf's new album.


He doesn't like it.


He didn't like his electric guitar at first either.
  • 1