Wpis z mikrobloga

@jagzyc: od znajomego adwokata słyszałem, że tłumacz j. angielskiego i niemieckiego to najpowszechniejszy wybór i najlepiej nie ograniczać się do jednego, a raczej rozlać się na skandynawskie, ale może to brednie. Natomiast znam osobiście kogoś, kto po germanistyce udzielał korepetycji.
  • Odpowiedz