Wpis z mikrobloga

@rozek921: u nas było tak, że nikt, zupelnie nikt nie chciał nic powiedziec, a nauczycielka ciągle zadawała pytania ;p, odpowiadały ewentualnie 2 osoby ciągle te same, Potopu w ogole nie omawialiśmy bo nikt nie przeczytał
@rozek921: bo to interesujące, mnie na przykład zawsze jarało rozkminianie metafor, interpretowanie kolejnych strof, nawet jak nie zgadzała się ze mną polonistka, to moja wyobraźnia działała i mózg pracował, a to najważniejsze
Dokładnie. Nie należy interpretować wiersza tylko powiedzieć to co jest słuszne. Jest tylko jedna słuszna interpretacja danego tekstu.