Wpis z mikrobloga

  • 32
Miś Uszatek to jednak najlepsza bajka. Bohater witajac się z starszymi grzecznie się skłanial, mówil dzień dobry i do widzenia. Pełna kultura.

#bajki #odkrycieroku
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@thekes: Tak tak, a później jak Miś Uszatek zabije Prosiaczka i zrobi z niego wędliny to inne zwierzęta w telewizji będą mówić "a to był taki porządny miś, zawsze mówił dzień dobry". Mnie Miś Uszatek nie oszukał, dobrze wiedziałem o jego mafijnej działalności. Dlaczego wszyscy traktowali go niemal jak Dona Vito w Ojcu Chrzestnym? Godfather wyszedł w 1972, Miś Uszatek w 1975, przypadek?
  • Odpowiedz
@thekes: Bajka mojego dzieciństwa i ponoć jak się kończyła zawsze płakałem w niebo głosy i rodzice nie mogli mnie uspokoić. :) Dopiero ojciec w Pewexie dorwał podobnego miśka do Uszatka i mi kupił i od tej pory już nie beczałem bo miałem Uszatka zawsze przy boku. :D
  • Odpowiedz
@thekes: To proste! Wszyscy po pomoc i poradę przychodzili wprost do Misia Uszatka, budził też ich podziw i go szanowali. Miał też kota doradcę (consigliere) i inne cechy wspólne z głową mafii, mniejsza jednak o ciemną stronę Misia Uszatka! W każdym razie, te stare bajki jak Miś Uszatek, Krecik (najlepszy), Reksio, Zaczarowany Ołówek, Bolek i Lolek, Kot Filemon, Plastuś, Pomysłowy Dobromir, Koralgol czy Mały pingwin Pik-Pok miały jakąś wartość do
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@white_duck: to prawda, dlatego dziś z wielką przyjemnością obejrzałam na TVPabc właśnie Uszatka i Filemona. Po papce typu Swinka Pepe czy Tabaluga docenia się to jakie te bajki były dopieszczone pod względem artystycznym Ale również wychowawczym. Miały więcej przekazu niż teraz cała ta szmira razem wzięta. Dlatego urzekł mnie Uszatek jak się uklanial :)
  • Odpowiedz