Wpis z mikrobloga

Artykuł na wysokich obcasach Singielki mają przyjaciół i kontakty towarzyskie. Naprawdę samotni są mężczyźni

Pare najbardziej plusowanych komentarzy pod artykułem.

Skoro kobiety ambitne, wykształcone migrują do miasta, prostym przepisem by uniknąć "incelstwa" jest również bycie ambitnym i wykształconym.


A czy zna ktoś jakiegoś Mateusza z wioski o urodzie 5/10 co mieszka gratis u swojej dziewczyny adwokat w wielkim mieście? Bo ja znalem pełno Agnieszek co na studiach mieszkały za darmo u swoich facetów informatykow czy synow lekarzy; albo za pieniądze starych.

Jeśli facet nie jest w stanie nic wnieść, to z biologicznego punktu widzenia nie jest potrzebny. Zatem to właśnie biologia dba o to, żeby się nie rozmnażał


I taka jest prawda. Mezczyzna stal sie calkowicie zbedny w zwiazku. Jak rozowa nie chce miec dzieci to przeciez woli byc sama. A jak do tego jeszcze dodac ze zarabia duzo to po co jej jakis elektryk Mateusz? Woli wydawac swoje pieniadze na wakacje, na pieski, na zabawe. Juz pomine ze to jest bardzo krotkowzroczny punkt widzenia bo pozniej w wieku 30-40 lat budza sie te rozowe z depresja.
Ale mezczyzna, ktory jest calkowicie samotny, jaka jest jego motywacja by wstawac rano do pracy? Zadna. Czekac az bedzie stary, brzydki, gruby, chory, i biedny? Po co?
Czekam na dzien kiedy faceci sie zbuntuja na tylko jeden dzien i powiedza "nie ide do pracy jezeli nie bedzie prawdziwej rownosci i sprawiedliwosci" i nie poloza sie plasko. Kraj sie zwija w 10 godzin.

Nie zgadzam się z tym, że kobiety stawiają poprzeczkę za wysoko. Przeważnie bycie traktowaną jak człowiek, a nie służba albo "dziura" (cytat) + nieroszczeniowa postawa wobec świata + utrzymywanie higieny osobistej są już wymaganiami nie do przeskoczenia dla 99% mężczyzn.


Wszyscy samotni faceci ktorych znam sa normalnymi chlopakami, z hobby, z higiena i z normalnymi praca. I co? I gówno.

Jeżeli praktycznie nie wychodzimy z domu na imprezy, koncerty, do znajomych, gdziekolwiek, bo całym swiatem jest dla nas sieć to trudno by kogoś w ogóle poznać.


Ciekawe... Czy ktos tutaj kto ma bogate zycie towarzyskie jak zobaczyl jakiegos samotnego przegrywa co przyszedl na scianke, przyszedl na siatkowke, przyszedl do puby juz go zaprasza na wspolne imprezowanie? Zeby wyjsc z domu trzeba miec znajomych.

Dużej części mężczyzn wydaje się, że nie mają wymagań, tylko te wymagania są wpisane w tradycyjny paradygmat. Uprać, posprzątać, ugotować, urodzić bachory i wychować je.


Naprawde? To rozumiem ze samotny mezczyzna to po tygodnie umiera z glodu bo nie potrafi ugotowac, posprzatac i wyprac. A jakos wszyscy samotni faceci sami to wszystko robia? Lepiej, znalem o wiele wiecej dziewczyn ktore nie potrafily gotowac, sprzatac, naprawic niz niebieskich.

W świecie wykreowanym w social mediach, gdzie trzeba być pięknym, młodym i zamożnym na raz, przeciętni faceci z przeciętną urodą, przeciętną inteligencją i przeciętnym majątkiem są skazani na samotność i radykalizację.. Co mogą zrobić faceci? Wziąć się za siebie, zamiast zamykać w bańkach z przegrywami i dać sobie wmówić, że jest się jednym z nich.


A tak, wziac sie za siebie. Wyjechac do wielkiego miasta, studiowac pilnie, trenowac, lookmaxxingowac, pracowac po 20h dziennie by w wieku 35 lat wreszcie dojsc do czegos. I co w wieku 35 lat go czeka? ha.

#blackpill #samotnosc
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale mezczyzna, ktory jest calkowicie samotny, jaka jest jego motywacja by wstawac rano do pracy? Zadna.


@P4ncak3: Żeby zapłacić podatki ( ͜͡ʖ ͡€)

Czekam na dzien kiedy faceci sie zbuntuja na tylko jeden dzien i powiedza "nie ide do pracy jezeli nie bedzie prawdziwej rownosci i sprawiedliwosci" i nie poloza sie plasko. Kraj sie
  • Odpowiedz