Aktywne Wpisy
Jestem teraz na wakacjach all inclusive w Turcji i naszły mnie takie przemyślenia, że ludzie są po prostu okropni i ohydni (oczywiście nie wszyscy, ale chyba większość) :
Chamstwo na każdym kroku, przepychanie się, wpychanie w kolejki,
Patrzenie się chamsko na cycki i dupe w stroju kąpielowym, to że jestem na basenie nie znaczy że chce abyś się na mnie wpatrywał,
Traktowanie innych jak śmieci, zero przepraszam, dziękuję, proszę,
Branie ogromnych ilości jedzenia i picia po to żeby zostawić innym do posprzątania i wyrzucenia,
Walki o leżaki i miejsca do siedzenia, gonitwy i kłótnie z innymi,
Chamstwo na każdym kroku, przepychanie się, wpychanie w kolejki,
Patrzenie się chamsko na cycki i dupe w stroju kąpielowym, to że jestem na basenie nie znaczy że chce abyś się na mnie wpatrywał,
Traktowanie innych jak śmieci, zero przepraszam, dziękuję, proszę,
Branie ogromnych ilości jedzenia i picia po to żeby zostawić innym do posprzątania i wyrzucenia,
Walki o leżaki i miejsca do siedzenia, gonitwy i kłótnie z innymi,
Bananek2 +80
#!$%@? was wysropki, w paru tematach pisałem eseje tłumacząc różne zagadnienia na co poświęciłem spora część poranka którą mógłbym spędzić inaczej, ale stwierdziłem że pro publico bono czymś się z wami podzielę jakimiś swoimi perspektywami które uważałem za mądre i które możne komuś coś pomogą. Zaglądam zobaczyć czy chociaż ktoś zaplusował, a tam wpisy pokasowane i tyle z tego ogółem.
I was przegrywy też #!$%@?ę, bo myśl o waszej "samotności" chodzi za mną już od przebudzenia. Już nie będę komentować waszej mentalności getto murzynów z USA gdzie "oskarkowanie" jest odpowiednikiem "zachowywaniem się jak biały", bo to inny temat, ale #!$%@?ę tą waszą osmarkaną "samotność".
Siedzieć na tagu latami i nikogo na nim nie poznać to naprawdę trzeba mieć talent. Ciekawe z czego to wynika, może dlatego, że macie po prostu w dupie nawiązanie kontaktu z kimkolwiek. Nie mówię o zarywaniu do loch gdzie faktycznie coś tam trzeba umieć sobą reprezentować, mówię o zwykłym zaproszeniu na wspólnego spierdotripa. Jesteście gorsi od starych bab, które jakoś potrafią się umówić ze sobą na herbatę, herbatnika i na spacer na grzyby. Jesteście "samotni", a kiedy wy się kiedykolwiek kimkolwiek zainteresowaliście, kiedy wy kiedykolwiek kogokolwiek zaprosiliście?
Ja
I was przegrywy też #!$%@?ę, bo myśl o waszej "samotności" chodzi za mną już od przebudzenia. Już nie będę komentować waszej mentalności getto murzynów z USA gdzie "oskarkowanie" jest odpowiednikiem "zachowywaniem się jak biały", bo to inny temat, ale #!$%@?ę tą waszą osmarkaną "samotność".
Siedzieć na tagu latami i nikogo na nim nie poznać to naprawdę trzeba mieć talent. Ciekawe z czego to wynika, może dlatego, że macie po prostu w dupie nawiązanie kontaktu z kimkolwiek. Nie mówię o zarywaniu do loch gdzie faktycznie coś tam trzeba umieć sobą reprezentować, mówię o zwykłym zaproszeniu na wspólnego spierdotripa. Jesteście gorsi od starych bab, które jakoś potrafią się umówić ze sobą na herbatę, herbatnika i na spacer na grzyby. Jesteście "samotni", a kiedy wy się kiedykolwiek kimkolwiek zainteresowaliście, kiedy wy kiedykolwiek kogokolwiek zaprosiliście?
Ja
#bron #przestepczosc #polska #polityka
Oczywiście należy to robić mimo wszystko, lepiej przeżyć i iść do pierdla za przekroczenie granic obrony niż umrzeć z rąk jakiegoś śmiecia, którego mogłeś odwalić ale się zawahałeś.
@Jariii: bo nie mamy takiego diversity jak tam. Jeszcze. Ale diversity postępuje w Polsce w ekspresowym tempie.
W końcu, pewnego dnia zrozumiesz, że jednak broń by się przydała. Ale z bronią jest jak ze spadochronem - jak jest potrzebna a nie masz, to już jest za późno.
@siepan: Zdradzę ci sekret koszt pozwolenia na broń jest porównywalny z prawem jazdy, podobnie jak czas jego uzyskania. Jak ktoś chce to sobie wyrobić bez problemu. Natomiast taka konfa chce liberalizacji dostępu do broni czyli opinia sąsiadów nie będzie mieć już znaczenia czy stan psychiczny. A, że typowy konfiarz z reguły ma problemy z głową i sąsiedzi uwazają go
@Jariii: skoro broni wciąż jest jak na lekarstwo w rękach Polaków oznacza to, że przepisy są o wiele zbyt restrykcyjne. A porównywanie pozwolenia do PJ jest denne, bo to zupełnie inna klasa uprawnień o zupełnie innym zastosowaniu.
@siepan: To oznacza, że Polacy nie chcą mieć broni w domu. A nie,że przepisy są restrykcyjne. Uwaga dla niewtajemniczonych: Pozwolenie na broń wydaje się w celu (kolekcjonerskim, sportowym, łowieckim). Od biedy możesz sobie czarno prochowca z allegro na dowód zamówić. Albo zapisać się do jakiegoś braterstwa czy kółka lizania po jajach i przedłużania fiuta i to przez internet ¯\(ツ)/¯
• Czy aby uzyskać prawo jazdy musisz rozpisywać się o motywacjach, i o historii swoich zainteresowań/aktywizmu jeździeckiego we wniosku?
[który nota bene dałoby się zawrzeć w ustandaryzowanej formie do wypełnienia na miejscu, bez nawijania
W końcu są nabywane także konstrukcje zabytkowe czy unikatowe, jest też rynek pilotów i obsługujących do wynajęcia.
Nikt nie traktuje samego faktu posiadania pojazdu - jak domyślnego założenia, że zamierzasz go użyć do jakichś bezprawnych czynów (a tym niestety jest podyktowana reglamentacja broni, i łączne traktowanie jej rejestracji/legalizacji (
@Jariii: Polacy lubią też stare auta i wysokie ceny.