Wpis z mikrobloga

@maras_zaraz_go_udusisz: paragrafy paragrafami, ale pracodawcy rzadko chcą się bawić w udupianie pracownika prawnie. Musiałoby to być coś mega grubego, i tych faktur to musiałaby wycieknąć poważna ilość, żeby pracodawcy się chciało w to bawić. A to jeszcze Leroy Merlin - duża sieciówka, więc tym bardziej mała szansa na to, żeby spięli poślady aż tak.

A jak pracował na zleceniu (często u młodych, bo elastyczniej, bo lepiej płatne jak ma status
  • Odpowiedz