Wpis z mikrobloga

Ktoś powie, że złośliwość z mojej strony i że chyba nie mam co robić, ale jednym z moich ulubionych elementów pracy jest udział w rozmowach rekrutacyjnych raz na jakiś czas i wymyślanie pytań pod to, co kandydat napisał w CV. Dzisiaj ze dwie godziny się przygotowywałem, żeby przygotować odpowiednio szeroki zestaw pytań dla typa, który skończył japonistykę, a w zainteresowaniach miał muzykę klasyczną, filmy i podróże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracbaza
  • 9
  • Odpowiedz
@Clermont: szanuję. Ja sb wpisuję zainteresowania do CV i miałem raz tak, że rekrutowała mnie Greczynka i pół godziny rozmawialiśmy o Bizancjum. Innym razem dostałem pracę z 0 doświadczeniem, bo rekrutował mnie unitarianin, który przed rozmową obczaił moje wpisy na wypoku o subordynacjonizmie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa i się zajarał, że będzie miał z kim gadać w robocie.

Jaki z tego morał? Warto mieć nietypowe hobby.
  • Odpowiedz