Wpis z mikrobloga

Potrzebuje sobie ogarnąć piłę spalinową. Mam po ojcu w częściach #stihl 023, wstępnie brakuje tłoka, łańcucha, śrubki, zapadki. Razem 100 zł. Możliwe że trzeba magneto kupić bo klin ma zerwany a raczej jest niewymienny. Kolejna stówa.

Lepiej to naprawiać czy kupić nowego majstra za 350 zł?

Piły będę używał sporadycznie, kilka razy w roku na działce.

#narzedzia #pytaniedoeksperta
  • 7
  • Odpowiedz
@wiesiu2: Z kilku powodow. A pierwszym sa chocby

-tony chinskich elektrosmieci i gowien.
-dasz drugie zycko porzadnemu narzedziu
-bedziesz mial satysfakcje
  • Odpowiedz
@wiesiu2: Ej doczytalem ze to pila "po ojcu". To troche zmienia.

Nie lubiliscie sie? Bo jesli bylo raczej ok w Waszych relacjach to:
Ja bym tam chcial zeby synek moja pile naprawil a nie wyrzucal i zastepowal chinskim badziewiem. Win-win. ()
  • Odpowiedz
@wiesiu2 no jak wsadzisz tam chiński tłok to bez sensu reanimować bo to nie będzie chodzić. Ale i tak warto reanimować 023 jeśli wszystko inne jest ok. Przy okazji bym wymienił łożyska i uszczelniacze. Jeśli gaźnik jest ok to będziesz miał porządną pilarkę za ok 400zł zamiast gówno chińczyka za 350
  • Odpowiedz
@Bodzias1844: @wiesiu2 Plus do tego ze Stihla tez trzeba byko kiedys kupic. Wielu ludzi zapomina ze wtedy ta suma tez idzie w bloto przy wyrzuceniu popsutego narzedzia lepszej klasy.
Ot takie ciekawostko-spostrzezenia juz w temacie. (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@Niedobry oczywiście, że tak. Tym bardziej, że 023 to jeden z lepszych modeli stihla i nawet teraz robi robotę w porównaniu do innych gdzie musieli dorzucić "ekologii". 023 to pancerny golas nie do zajechania. Na serwis przynoszą nam czasami 20 letnie modele które chodzą lepiej niż nówki xD
  • Odpowiedz